Międzykulturowo na seminarium bożonarodzeniowym
Seminarium bożonarodzeniowe „Regionalizm i tradycja ponad czasem” w Kujawsko-Pomorskim Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku odbywa się na kilka dni przed grudniowymi świętami. W tym roku zostało przeprowadzone 16 grudnia w formie hybrydowej. Jest ważne, aby to wyjątkowe wydarzenie miało międzykulturowy charakter, dlatego zaproszeni w tym roku goście i prelegenci reprezentowali różne narodowości i religie.
Zebranych powitała Grażyna Troszyńska, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku. Nastrój radości, tajemniczości i magii towarzyszący świętom Bożego Narodzenia ma również swój edukacyjny charakter. Pani dyrektor zwróciła uwagę, iż grudniowe świętowanie w swojej różnorodności jednoczy przedstawicieli różnych kultur i wyznań.
We wprowadzeniu w tematykę spotkania Anna Puścińska, nauczyciel konsultant Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku, podkreśliła, że grudzień, gdy dni są krótkie, wieczory nastają wcześnie, a noce są najciemniejsze w roku, to czas sprzyjający rodzinnemu świętowaniu przy wspólnym stole, przy świetle świec, ognia w kominku, blasku lamp. Wyznawcy judaizmu obchodzą w grudniu Chanukę-Święto Światła. W Iranie i krajach dawnej Persji w noc przesilenia zimowego wśród wyznawców islamu celebrowana jest Noc Yalda. W Polsce świętowanie rozpoczyna się 24 grudnia Wigilią. W Europie Zachodniej Boże Narodzenie następuje rankiem 25 grudnia. Wierni Kościoła Prawosławnego rozpoczynają święta 13 dni później.
O Nocy Yalda przypadającej z 20 na 21 grudnia opowiedział Aein Ghobadi, irański tłumacz, autor przekładów literatury polskiej na język perski oraz popularyzator kultury irańskiej wśród Polaków. Yalda to święto mające korzenie w tradycji staroperskiej. Słowo „yalda” oznacza „urodziny”. Upamiętnia dawne wierzenia, że w tę najdłuższą noc w roku, gdy walczyły ze sobą siły dobra i zła, narodził się Mitra-bóg światła i słońca. Noc Yalda to we współczesnym Iranie święto rodzinne. Bliscy zbierają się w domach najstarszych członków rodziny. Na stołach obok tradycyjnych potraw nie może zabraknąć owoców granatu i arbuzów, których czerwony kolor symbolizuje ogień i wschodzące słońce. Nieodłączną częścią tej uroczystości jest głośne czytanie utworów najwybitniejszego poety irańskiego – Hafiza. Jest to jedna z najważniejszych dla Irańczyków okazji, aby cieszyć się wspólną tradycją.
Dżenneta i Mirosław Bogdanowiczowie mieszkają oraz prowadzą restaurację i gospodarstwo agroturystyczne Tatarska Jurta w szczególnym miejscu w Polsce. Kruszyniany są nazywane kulturalnym i religijnym tyglem, ponieważ w tej niewielkiej wiosce zamieszkują katolicy, wierni kościoła prawosławnego oraz Tatarzy polscy, którzy od wieków wyznają islam. Pani Dżenneta, właścicielka słynnej nie tylko na Podlasiu restauracji, opowiedziała o wyjątkowości tego miejsca, współistnieniu i przenikaniu się kultur oraz zdradziła tajemnice tatarskiej kuchni. Prelegentka podziękowała za zaproszenie reprezentantów społeczności muzułmańskiej na seminarium związane z chrześcijańskim świętem Bożego Narodzenia. Pani Bogdanowicz, historyk z wykształcenia, w barwny sposób przedstawiła 600-letnią historię Tatarów w Polsce. W Kruszynianach Tatarzy mieszkają od 12 marca 1679 roku. Król Jan III Sobieski zapłacił im w ten sposób za służbę wojskową – osadził 45 rodzin wojskowych w Kruszynianach i kilku mniejszych wsiach. Znajdują się tam islamskie meczety oraz mizary-miejsca pochówku muzułmanów. Tatarzy w Kruszynianach, mimo iż mieszkają w Polsce niemal 400 lat, zachowali odrębność narodową i religijną. Od wieków też czują się Polakami, a jako lud o żołnierskich tradycjach walczyli o wolność swojej polskiej ojczyzny. Pani Dżenneta opowiedziała o tatarskich tradycjach świętowania, tatarskiej kuchni i tradycyjnych potrawach, z których najsłynniejszą jest bajramowy pierekaczewnik. Tatarzy w Kruszynianach, podczas 400 lat wspólnej historii zintegrowali się z Polakami. Powstały mieszane polsko-tatarskie rodziny, gdzie wspólnie celebruje się chrześcijańskie i muzułmańskie święta i tradycje. „My wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną. Jesteśmy braćmi. Powinniśmy się wspierać, poznawać i mówić o sobie” – powiedziała pani Dżenneta.
Sławomir Kopyść członek Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego podziękował za zaproszenie na seminarium, które jest piękną inicjatywą skłaniającą do refleksji nad sposobami świętowania okresu bożonarodzeniowego, w różnych kulturach. Świętowanie to dzielenie się tym, co mamy najlepszego, zwłaszcza dobrym słowem. Pan marszałek podziękował wszystkim uczestnikom seminarium za możliwość bycia razem.
O edukacyjnym wymiarze świętowania wypowiedziała się Maria Mazurkiewicz Kujawsko-Pomorska Wicekurator Oświaty. Mówiąc o pielęgnowaniu tradycji i obyczajów w edukacji, nawiązała do czasów, gdy jako nauczycielka i wychowawczyni obchodziła z uczniami klasowe wigilie. Składanie sobie świątecznych życzeń jest czasami jedyną w ciągu roku szkolnego okazją do wypowiedzenia serdecznych i miłych słów w spotkaniu z drugą osobą. Świętowanie daje możliwość umacniania poczucia wspólnoty. Pani kurator życzyła wszystkim nauczycielom, uczniom, rodzicom wszystkim, którzy są związani z edukacją, umiejętności wykorzystania świąt jako okazji do budowania relacji.
Seminarium bożonarodzeniowe „Regionalizm i tradycja ponad czasem”, tak jak wiele spotkań opłatkowych, przypada na czas Adwentu. Przypomniał o tym ksiądz Dawid Mendrok, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej we Włocławku. Adwent to oczekiwanie na Boże Narodzenie. Każdy z tym oczekiwaniem wiąże swoje własne, czasami bardzo osobiste nadzieje. Warto się zastanowić, czego tak naprawdę oczekujemy od świąt, co chcemy w ich trakcie przeżyć. Ksiądz zakończył życzeniami umiejętności takiej refleksji, gotowości na przeżywanie radości z przyjścia Mesjasza.
Ksiądz Mikołaj Hajduczenia, proboszcz Parafii Prawosławnej św. Mikołaja w Toruniu
odwołał się do uczucia radości związanego z Bożym Narodzeniem. Przygotowanie rozpoczyna w kalendarzu prawosławnym 40-dniowy post. Święta te przypadają 6 i 7 stycznia, ale w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie mieszkają Bułgarzy, Grecy oraz prawosławni Polakcy jest wiele rodzin mieszanych i święta obchodzone są podwójnie, a więc radość jest podwójna. Liturgia oparta jest na radości, która przelewa się w serca i dusze wiernych. Wszechogarniającej radości obiegającej cały kosmos życzył ksiądz Hajduczenia uczestnikom spotkania.
Piękne instrumentalne wykonanie polskiej kolędy „Bóg się rodzi” przygotowane przez uczniów Zespołu Szkół Muzycznych im. Czesława Niemena we Włocławku było zwieńczeniem i podkreśleniem uroczystego charakteru spotkania.
oprac. Anna Puścińska, KPCEN we Włocławku