Jak kształcą zawodowo w Prowansji?
W dniach 17-22 września dyrektorzy i nauczyciele szkół i placówek województwa kujawsko- pomorskiego wzięli udział w wyjeździe studyjnym do Francji, którego tematem przewodnim była „Współpraca szkół z pracodawcami w obszarze doradztwa zawodowego- rozwój regionów” na przykładzie regionu Provence- Alpes- Cote D’Azure. Wizytę organizacyjnie i programowo przygotowało Kujawsko- Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku we współpracy z Unią Europejskich Federalistów Polska.
Francuskie szkolnictwo zawodowe jest jednolite, bezpłatne i świeckie. Znajduje się pod ścisłą kontrolą państwa i jest przez państwo finansowane. System edukacji zapewnia jednocześnie swobodę wyboru pomiędzy oświatą publiczną i prywatną oraz neutralność pod względem politycznym i ideowym programu nauczania. Kształcenie zawodowe we Francji cieszy się dużą popularnością (wybiera je prawie 80% uczniów gimnazjów), a absolwenci szybko znajdują nieźle płatną pracę. Profile tworzone są adekwatnie do potrzeb regionu i funkcjonujących tam przedsiębiorców. W Prowansji są to najczęściej kierunki gastronomiczne, hotelarskie, handlowe z możliwością uzyskania wąskich specjalności na kursach dla dorosłych np. z hodowli ostryg lub dla załóg jachtów, czy żaglówek. Dyplom CAP (certyfikat umiejętności zawodowych) uczniowie uzyskują już po 2 latach intensywnej nauki, a chętni na zawodowy dyplom maturalny (BAC) uczą się o rok dłużej. Podczas 2 kolejnych lat można uzyskać dodatkowe umiejętności w wybranym wcześniej obszarze, a dotyczące już bardziej organizacji i zarządzania. W Liceum Zawodowym im. Alexandra Dumas (pisarz rozsmakował się kiedyś w melonach rosnących na okolicznych polach) w Cavaillon kształcą się także przyszli mechanicy, kierowcy i logistycy. Natomiast w Liceum im. Augusta Escoffier w Cagnes sur Mer wychodząc naprzeciw oczekiwaniom placówek medycznych oraz nowym procedurom i wymaganiom otwarto niedawno kierunek Specjalista Sterylizator/ka. Szkoły zawodowe prowadzą działalność usługowo- gospodarczą, więc uczniowie nie boją się rynku pracy. Dodatkowo odbywają praktyki zawodowe u lokalnych pracodawców- obligatoryjnie 7-8 tygodni. W odwiedzonych przez nas placówkach uczniowie komercyjnie przygotowują i serwują posiłki, w klasach mechanicznych czy kształcących kierowców odpłatnie świadczą usługi naprawcze i transportowe.
We Francji wszyscy nauczyciele na każdym etapie kształcenia doradzają swoim uczniom w wyborze zawodu i dalszej ścieżki edukacyjnej, a w klasach maturalnych realizowane są obligatoryjnie 2 godziny zajęć z doradztwa zawodowego. Ciekawym rozwiązaniem w zakresie doradztwa jest oferta 92 campusów funkcjonujących w różnych branżach na terenie całej Francji. W nowoczesne placówki zainwestowało państwo i regiony we współpracy z przedsiębiorstwami, wzorując się na modelu amerykańskim. Podczas prezentacji w centrum szkoleniowo- doradczym im. Paul’a Augier w Nicei zapoznaliśmy się z zadaniami campusu, do których należą m.in.: modyfikowanie umiejętności ucznia adekwatnie do potrzeb rynku pracy, kierowanie na staże, pośredniczenie w znalezieniu pracy. Ponadto bezpłatnie organizuje się spotkania pedagogiczne i informacyjno- doskonalące dla nauczycieli, ułatwia wymianę doświadczeń między nimi oraz współpracę międzynarodową. W nicejski campus region zainwestował 35 mln euro, a jego specjalizacją są branże turystyczna, hotelarska i gastronomiczna.
Dużym przeżyciem dla uczestników studyjnego wyjazdu była wizyta w szkole podstawowej Celestyna Freineta w Vence, którą stworzył w latach 30. XX wieku. Teraz szkoła funkcjonuje jako placówka publiczna, ale ściśle wg podstaw filozoficznych, psychologicznych i pedagogicznych freinetowskiej koncepcji Nowoczesnej Szkoły. W Ecole Freinet, do 11 roku życia (we Francji nauka rozpoczyna się w wieku 6 lat) zawsze uczy się 66 dzieci. W skromnych, szkolnych budynkach zajęcia odbywają się przy wspólnych stołach, według planu ułożonego przez samych uczniów. Wszyscy demokratycznie ustalają, kto danego dnia podleje ogródek czy nakarmi kury. Nauczyciel pełni rolę opiekuna i doradcy, wskazuje też ewentualnie uczniowi źródła niezbędne do przygotowania referatu na dany temat. Jednak to uczeń decyduje o tempie swojej pracy. Samokształcenie umożliwiają fiszki ułożone według stopni trudności. Uczniowie znajdą też na nich wskazówki, gdzie mogą znaleźć dodatkowe informacje. Freinet mówił, że „dziecko chce i potrafi się samodzielnie uczyć, jeżeli stworzy mu się warunki sprzyjające rozwojowi. Naturalną potrzebą ucznia w szkole jest nie zabawa, lecz praca, jednak musi być to wysiłek celowy i świadomy. Nikt nie lubi wykonywać zadań nieużytecznych.”
Warunki i sytuacje, w jakich rozwijają się dzieci są przyjazne, naturalne i dają dużą swobodę tworzenia. W oczywisty sposób kształcą u nich samodzielność, odpowiedzialność, współpracę i komunikację. Naszą uwagę zwróciły odwaga i chęć opowiadania o tym, czym uczniowie się zajmują, czujność i spontaniczność reagowania, opiekuńczość i troska o młodszych. Na kolejnych etapach kształcenia absolwenci freinetowskich szkół wyróżniają się większą dojrzałością, znajomością swoich możliwości, łatwiej im podejmować decyzje, chętnie współpracują w zespole i komunikują się z otoczeniem.
Ze wzgórza, na którym położona jest szkoła, roztacza się przepiękny widok na miasteczko i prowansalskie wzgórza. W Vence warto odwiedzić także willę Alexandrine, w której mieszkał Witold Gombrowicz, w katedrze NMP obejrzeć mozaikę Marca Chagalla, a w Kaplicy Różańcowej stacje drogi krzyżowej Henri Matiss’a. Na miejscowym targu trzeba koniecznie spróbować specjałów oferowanych przez lokalnych producentów. Turystyka napędza koniunkturę, ale zarówno produkty spożywcze, jak i kosmetyczne mają swoją tradycję i popartą wysoką jakością markę. O „Sztuce kulinarnej Francji w oparciu o zdrową żywność i ekologiczne uprawy” opowiedziała nam podczas swojego wykładu w Cavaillon dr inż. Anna Chlebowska- Śmigiel ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Przyroda i klimat tego śródziemnomorskiego regionu od lat inspirują artystów i pisarzy, słońcem Prowansji delektowali się Cezanne, van Gogh, Picasso. Nic więc dziwnego, że obecna z nami prof. Małgorzata Makiewicz z Uniwersytetu Szczecińskiego, która przygotowała dla uczestników wykład „O foto- edukacji matematycznej”, wykonała serię interesujących zdjęć Lazurowego Wybrzeża okiem matematyka. Piękna Nicea przyciąga galeriami, muzeami, morskim spa i gwarem Placu Massena. Cannes we wrześniu jest dużo spokojniejsze, a restauratorzy powoli obliczają sezonowe zyski, właśnie zakończyły się targi jachtowe… Perłą regionu są oczywiście prowansalskie miasteczka- pachnące lawendą i ziołami Gordes, Lacoste Markiza de Sade, którym podzielił się z dyktatorem mody Pierrem Cardin czy Menerbes, w którym P. Mayle opisał uroki wiejskiego życia na francuskiej prowincji.
W Grasse odwiedziliśmy Fragonard, jedną z wytwórni perfum, gdzie według tradycyjnych receptur produkuje się olejki, perfumy, mydełka, żele i balsamy. Łagodny mikroklimat i odpowiednia gleba sprzyjają uprawom róż, jaśminów i mimozy. Pozostałe komponenty sprowadza się z różnych części świata- z Polski spore ilości kory brzóz i pączki krzewów czarnej porzeczki. Aby otrzymać litr esencji np. jaśminowej, trzeba zebrać tonę kwiatów jaśminu. Grasse skupia ponad połowę francuskiego obrotu handlowego w przemyśle perfumeryjnym- ok. 1,5 mld dolarów rocznie. Znakomita jakość zapachów, sposób produkcji, ich przechowywania i sprzedaży zapewniają producentom ogromny popyt na ich wyroby, w związku z tym i nie trzeba inwestować wiele w tzw. szeroko rozumianą promocję.
W rankingu unijnych podreginów UE (276 tzw. NUTS) region Prowansja- Alpy- Lazurowe Wybrzeże nie spada poniżej pierwszej piętnastki biorąc pod uwagę wskaźnik PKB na jednego mieszkańca.
Tak się złożyło, że mogliśmy sprawdzić jakość kształcenia zawodowego w regionie Provence- Alpes- Cote D’Azure degustując pyszne dania serwowane przez uczniów zawodowych liceów w Cavaillon i Cagnes sur Mer, a także bezpiecznie podróżując po krętych i stromych drogach Prowansji autokarem prowadzonym przez Christelle, absolwentkę liceum z Cavaillon z dyplomem CAP. Profesjonalizm w najlepszym wydaniu! Z kolei siostra naszej szoferki, ukończyła wizytowane przez nasza grupę liceum zawodowe w Cagnes sur Mer w klasie kształcącej kucharzy i restauratorów. Dzisiaj prowadzi tam jedną z bardziej cenionych restauracji na Lazurowym Wybrzeżu. Dyplom francuskiej szkoły zawodowej daje zielone światło na dobre życie, a obie siostry są z tego dumne!
Dorota Łańcucka
Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli we Włocławku