Pamięci żołnierzy wyklętych
W regionie obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obchody odbyły się między innymi w Bydgoszczy, Toruniu, Rypinie, Gniewkowie i Białych Błotach.
Obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest ustanowionym w 2011 roku świętem państwowym poświęconym pamięci żołnierzy niepodległościowego podziemia.
Bydgoskie obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowane przez wojewodę kujawsko-pomorskiego oraz dowódcę Garnizonu Bydgoszcz i Szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych rozpoczęły się 28 lutego koncertem rapera Tadka „Żołnierze Wyklęci – Bydgoszcz pamięta” z udziałem Orkiestry Wojskowej w kinoteatrze Klubu IWSZ. W czwartek (1 marca) uczestnicy obchodów złożyli kwiaty przy ścianie pamięci na cmentarzu komunalnym przy ulicy Kcyńskiej 51. Następnie odbyła się msza święta w kościele garnizonowym przy ulicy Bernardyńskiej a po niej spektakl „Trudna droga do wolności… – w hołdzie żołnierzom AK”, przygotowany przez zespół „Ad hoc” z III LO z Inowrocławia w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Odbył się też finał II Bydgoskiego Testu Wiedzy o „Żołnierzach Wyklętych”. W bydgoskich obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych uczestniczył wicemarszałek Zbigniew Ostrowski
Toruńskie obchody organizowane przez władze miasta oraz dowódcę Garnizonu Toruń odbyły się w czwartek (1 marca) pod Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych przy al. Solidarności. W programie znalazły się przemówienia, złożenie kwiatów oraz koncert Orkiestry Wojskowej z Torunia. W uroczystościach uczestniczył marszałek Piotr Całbecki.
Kolejne wydarzenia odbyły się w niedzielę (4 marca). Tego dnia uroczyste obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych z udziałem wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego miały miejsce w gminie Białe Błota i były połączone z „Biegiem Niezłomnych”. Biegi pamięci żołnierzy wyklętych „Tropem Wilczym 2018” odbyły się też tego dnia w Toruniu, Rypinie i Gniewkowie.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
1 marca 2018 r.
ostatnia aktualizacja: 5 marca 2018 r.
