SARNA PO FRANCUSKU
Adama Banaszaka, byłego wiceprzewodniczącego sejmiku województwa
Najpierw należy upolować sarnę – nie za starą, nie żylastą, nie za młodą – niech jeszcze pożyje :-). Potem umyć ręce i przygotować 1 kg mięsa z uda lub łopatki, marynatę , 15 dag słoniny, 10 dag mąki, tłuszcz (co kto lubi), 0,5 kg pieczarek, szklankę białego wytrawnego wina, 5 dag kaparów, natkę pietruszki, sól, pieprz, gałkę muszkatołową oraz cytrynkę.
Jeszcze raz umyć ręce a potem mięso, usunąć błonę, zalać marynatą i niech się kisi parę godzin. Po ulubionym serialu (jakieś 5-6 półgodzinnych odcinków) naszpikować cienkimi paskami słoniny, wymasować przyprawami i przyprószyć mąką, tak rozgrzać tłuszczyk żeby się miąsko zarumieniło, wtedy skropić wodą i dusić na małym ogniu pod przykryciem. Znowu umyć ręce i przy okazji oczyszczone pieczarki, czyste pokrajać w paseczki, dodać do mięsa pod koniec duszenia razem z winem.
Miękkie mięso pokrajać na porcje. Sos połączyć z resztą mąki wymieszaną z małą ilością wody oraz kaparami i posiekaną natką, zagotować, zalać mięso, dusić już tylko kilka minut i doprawić.
Podawać, jak kto lubi. Mogą być ziemniaczki, kluski albo ryż i warzywka albo zielona sałata.