Tym, których podziwiam
Rozmowa z Tomaszem Kamińskim, pieśniarzem, poetą i muzykiem, twórcą i organizatorem dorocznego Koncertu Pieśni Niepokornej w Toruniu
Organizowane przez pana w rocznicę Sierpnia 80 koncerty weszły do tradycji, stanowią właściwie niezastąpiony element obchodów. Jak określiłby pan ideę tegorocznego i poprzednich koncertów?
Trzeba zaznaczyć, że tworzymy te koncerty z żoną, Barbarą Kamińską. Ja, jako nieskromny artysta, jestem bardziej widoczny i medialny, ale to Basia wszystkim kieruje. Parafrazując Woody’go Allena, to ja zarządzam koncertami, ale Basia decyduje o wszystkim.
Koncerty, spotkania, konkursy, strona www.sierpien80.eu oraz inne powiązane z Koncertem Pieśni Niepokornej wydarzenia są dziełem skierowanym do młodych – żywą lekcją historii i jednocześnie ukłonem i podziękowaniem dla osób z naszego regionu, które tworzyły tę piękną wspólnotę jaką była Solidarność. Przyjaźnię się z wieloma takimi osobami i nieustannie podziwiam ich odwagę i charakter, które trzeba naśladować i promować szczególnie wśród młodzieży.
Co sprawia, że spora grupa młodych wykonawców, dla których czasy pierwszej Solidarności to prawie prehistoria, chce przyjeżdżać do Torunia by śpiewać ballady i piosenki autorskie odwołujące się do solidarnościowej tradycji?
Prawdę mówiąc, jest to efekt naszych zabiegów promocyjnych i moich zawodowych kontaktów. Trudno przyciągnąć młodych ludzi do tak trudnych piosenek. Większość konkursowiczów woli brać udział w konkursach z lżejszym repertuarem i z półplaybekami. My przyjęliśmy zasadę – i nie odstąpimy od niej – że edukujemy historycznie, ale także muzycznie. Dlatego w koncercie konkursowym młodzi artyści śpiewają z zawodowym zespołem złożonym z muzyków, którzy należą do czołówki polskiej sceny jazzowej. To nie jest dla nich łatwe, ale dla niektórych jest to jedyna okazja zaśpiewania z tak znakomitymi akompaniatorami.
Lekcją muzyczną jest również obecność w jury i podczas autorskich koncertów znakomitych wokalistów, takich jak Beata Bednarz, Hania Stach, a w tym roku Grażyna Łobaszewska.
28 sierpnia 2015 r.