Szafarnia to uznana marka
Rozmowa z Agnieszką Brzezińską, dyrektorem Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni
Najważniejsza doroczna impreza ośrodka, Międzynarodowy Festiwal Pianistyczny, ma 25 lat. Co można dziś powiedzieć o marce festiwalu i samej Szafarni?
Każdy jubileusz to okazja do podsumowań i refleksyjnego spojrzenia na przebytą drogę, której owoce można przecież ocenić dopiero z pewnego dystansu. Z perspektywy 25. już edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina dla Dzieci i Młodzieży w Szafarni widać wyraźnie, jak wielkie znaczenie dla jego rozwoju miał okres zainagurowany Rokiem Chopinowskim (2010), który wyzwolił „dobrą energię” w pasjonatach muzyki naszego największego kompozytora, na całym świecie, a także zwrócił wzrok na Szafarnię i jej niezwykły genius loci. Naszym celem przez te lata było nie tylko przypomnienie miejsca Szafarni w życiu Chopina, ale też uczynienie z niej ważnego miejsca, w którym wyłania się i w którym dojrzewają młode talenty pianistyczne. Pewnie są dostojniejsze, bardziej prestiżowe sale koncertowe niż ta w Szafarni, ale jestem przekonana, że nie ma w nich tej atmosfery przyjaznej rywalizacji, która potrafi wykrzesać w dzieciach i młodzieży najlepszą cząstkę, obudzić talent i ukazać – dzięki wsparciu wybitnego jury – jak się dalej muzycznie rozwijać.
Najważniejszym sukcesem minionych lat jest z pewnością umiędzynarodowienie konkursu, a o jego randze świadczy choćby to, że laureaci naszego konkursu zakwalifikowali się do „wielkiego” konkursu chopinowskiego w Warszawie. Z radością obserwuję karierę muzyczną uczestników szafarskiego konkursu na scenach Polski i świata. Cieszę się, że udało nam się stworzyć przestrzeń sztuki, do której wracają młodzi ludzie, skąd czerpią inspiracje i gdzie budują niepowtarzalny klimat. Dziś nasz konkurs to uznana marka, a to za sprawą nie tylko niezwykłych talentów, które gościmy (nie jest łatwo zakwalifikować się do udziału w naszym konkursie), ale także naszych jurorów. W tym roku występy oceniali prof. Katarzyna Popowa-Zydroń (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), prof. Izabella Darska-Havasi (Fundacja im. Györgya Ferenczyego w Budapeszcie), dr Hui-Ying Liu-Tawaststjerna (Akademia Sibeliusa przy Uniwersytecie Sztuki w Helsinkach), prof. Maria Murawska (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), prof. Martin von der Heydt (Hochschule für Künste Bremen, Niemcy), prof. Jordi Benseny Plaza (Konserwatorium Muzyczne w Lleidzie, Hiszpania), prof. Andrzej Tatarski (Akademia Muzyczna w Poznaniu).
Co można powiedzieć o tegorocznej edycji konkursu?
Ze względu na ogromne zainteresowanie rozszerzyliśmy czas trwania konkursu do czterech dni, a licząc z koncertem inauguracyjnym do pięciu. Każdy dzień przeznaczyliśmy dla innej grupy wiekowej wykonawców – najpierw grały dzieci od 10. do 13. roku życia, potem najmłodsza grupa wiekowa (do 10. roku życia), następnie najstarsi (do 16 lat). Każdy z uczestników przygotował obowiązkowy utwór Chopina i Bacha oraz utwór dowolny o charakterze wirtuozowskim. Najstarsza grupa grała obowiązkowo mazurek a-moll op. 17 nr 4, którego szkic powstał podczas wakacyjnych pobytów Chopina do Szafarni.
Z roku na rok przybywają przedstawiciele kolejnych, dotąd jeszcze niereprezentowanych u nas państw, w tym roku po raz pierwszy gościliśmy Islandczyków. Najdalszą drogę do Szafarni przebyli dwaj młodzi pianiści z Singapuru.
Tegoroczną edycje zainaugurowali wybitni pianiści dwóch pokoleń, prof. Piotr Paleczny oraz wywodzący się z Torunia uczestnik szafarskich konkursów Paweł Wakarecy. Po raz pierwszy też rozpoczęliśmy wydarzenie w nowej sali na toruńskich Jordankach.
Jak zmieniły się w ciągu ćwierć wieku szafarski Ośrodek Chopinowski i jego oferta dla odbiorcy i turysty?
Stawiamy przede wszystkim na edukację chopinowską. Proponujemy audycje muzyczne przygotowane pod konkretnych odbiorców, mamy także konkurs recytatorski i konkurs wiedzy o Chopinie, a najmłodszym naszym dzieckiem jest projekt „Rytmika u Fryderyka”, adresowany do dzieci w wieku przedszkolnym. Z tej oferty korzysta praktycznie cała Polska, nie tylko nasz region. Cieszy nas, że wiele szkół uwzględnia Szafarnię na trasie swych wycieczek. Tego przed kilku laty jeszcze nie było.
A jak zmienił się ośrodek w ciągu ćwierćwiecza? Z instytucji bardzo lokalnej i regionalnej staliśmy się znaczącym ośrodkiem chopinowskim. Stworzyliśmy bibliotekę chopinowską, w której zainteresowani znajdą nie tylko nuty i komentarze do nich w prawie wszystkich językach świata, ale również książki poświęcone życiu i twórczości Chopina.
Chopin-bus, łączący Toruń z Szafarnią, to nasz oryginalny pomysł! Można do nas wygodnie dojechać by doświadczyć czegoś, o co trudno w wielkich salach – kameralnej, jak za czasów Chopina, atmosfery koncertu oraz niepowtarzalnego uroku naszego parku, po którym często spacerują nasi goście.
Kieruje pani ośrodkiem od wielu lat. Jak by je pani najkrócej podsumowała?
W Szafarni jestem od 2009 roku. Starałam się nadać placówce nowy wymiar, wydobyć jej bogactwo i dziedzictwo, otworzyć ją dla wszystkich. Ośrodek Chopinowski rozpoczął współpracę z wieloma instytucjami, uczelniami oraz organizatorami innych konkursów, w kraju i zagranicą. Ważnym kierunkiem działań było stworzenie dobrego klimatu wokół Szafarni, aby chętnie odwiedzali nas turyści, artyści i melomanii.
Myślę, że obecnie przeżywamy swoisty renesans, co pozwala nam optymistycznie patrzeć w przyszłość.
- Zobacz też: Konkurs w Szafarni – znamy laureatów
22 maja 2017 r.