Wywiad tygodnia

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Podążamy ścieżką wspaniałej przygody

Rozmowa z Adrianem Popławskim, zawodnikiem Toruńskiej Ligi Unihokeja (TLU) Kali-Izolacje Toruń.

 

Unihokej to dyscyplina kojarzona głównie z zajęciami wychowania fizycznego. Jak wygląda profesjonalna odmiana tego sportu?

 

Podczas meczu zawodnik ubrany jest w zwyczajny strój sportowy: koszulkę, spodenki, getry i buty halowe. Narzędziem, którym się posługuje, jest plastikowy, wytrzymały, lecz bardzo lekki kij. Najbardziej zwracającym na siebie uwagę zawodnikiem w unihokeju jest bramkarz, który wyposażony jest w kompletny strój ochronny: kask, spodnie, kamizelkę, bluzę, buty i rękawiczki. Dodatkowo osoby, mające po raz pierwszy kontakt z tym sportem, mogą być zaskoczone postawą, w jakiej gra, ponieważ bramkarz broni, klęcząc na kolanach. Boisko do gry ma wymiary czterdzieści na dwadzieścia metrów i otoczone jest bandami sięgającymi do wysokości kolan. Czas gry jest identyczny jak w hokeju na lodzie, czyli rozgrywamy trzy tercje po dwadzieścia minut. Co do ogólnych zasad, to nie są one skomplikowane. Niedozwolona jest ostra gra ciałem, ręką lub głową. Ograniczona jest ilość kontaktów piłeczki z nogą. Na boisku przebywa w każdej drużynie pięciu zawodników w polu oraz jeden bramkarz.

 

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

 

Jak plasuje się na świecie polski unihokej?

 

W Polsce unihokej to jeszcze raczkująca dyscyplina. Na arenie międzynarodowej nasze reprezentacje występują od kilkunastu lat. Kadry kobiet oraz mężczyzn regularnie biorą udział w Mistrzostwach Świata. Wyższy poziom prezentuje zdecydowanie drużyna kobieca zajmująca zwykle wysokie miejsca, lecz niestety bez podium. Niesamowicie ciężko dogonić takich gigantów jak Szwecja, Finlandia, czy Czechy. W tamtych państwach niektóre kluby oferują zawodowe kontrakty, co w polskim unihokeju jest niespotykane. U nas zawodnicy często płacą za grę z własnej kieszeni. Wracając do ogólnej sytuacji krajowego unihokeja, warto wspomnieć o najlepszych klubach. Wśród mężczyzn są to zdecydowanie Górale Nowy Targ – aktualny mistrz Polski oraz Szarotka Nowy Targ. Kluby z Podhala długo i niepodzielnie panowały na polskiej scenie, lecz kroku zaczynają im dotrzymywać Bankówka Zielonka oraz Olimpia Łochów. W kobiecej Ekstralidze od kilku lat na czele plasuje się Olimpia Osowa Gdańsk, która zbudowała potęgę kobiecego unihokeja w każdej kategorii wiekowej. Zespoły z tradycjami to również ekipy z Nowego Targu oraz z Trzebiatowa. Ważną częścią unihokeja w Polsce są również ligi amatorskie, najlepszą z nich – według wielu – jest nasza Toruńska Liga Unihokeja.

 

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

 

Unihokej jest dyscypliną bardzo dynamiczną wymagającą dobrego przygotowania fizycznego. Jak wyglądają wasze treningi?

 

Drużyna liczy z reguły od piętnastu do osiemnastu zawodników grających w polu i dwóch lub trzech bramkarzy. Zmiany są bardzo krótkie i trwają średnio minutę. Wszystko to dlatego, że są niesamowicie intensywne. Nasze przygotowania zaczynają się po zakończeniu sezonu w maju. Ważnym elementem są treningi biegowe, które każdy zawodnik wykonuje we własnym zakresie. Do treningów na hali wracamy w sierpniu. Są to ćwiczenia techniki i taktyki, jednocześnie podtrzymujące formę fizyczną. W czasie sezonu od września do maja trenujemy dwa razy w tygodniu na hali. Każdy z zawodników posiada własne obowiązki i rodziny, więc na więcej spotkań ciężko znaleźć czas.

 

Toruński unihokej ma wieloletnią tradycję, jednak w ligowym wydaniu można go oglądać od 2015 roku.

 

Unihokej w Toruniu ma już kilkanaście lat. Obecnie posiadamy drużynę seniorską oraz ekipę juniorów młodszych. Stawiamy na rozwój każdej kategorii wiekowej. Wszystko zaczęło się od założenia Toruńskiej Ligi Unihokeja, która po raz pierwszy wystartowała w 2003 roku, prężnie rozwijając się przez kolejne lata. Ściągała ona wiele osób pasjonujących się hokejem w każdej formie. Pomysł profesjonalnej drużyny zrodził się w 2014 roku, czego zwieńczeniem było wystawienie seniorskiej ekipy do rozgrywek 1. ligi w 2015 roku. Występy na najwyższym poziomie to ciężka walka TLU z dużo lepszymi od nas przeciwnikami.

 

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

 

Swoją przygodę z unihokejem rozpocząłeś od gry z dużo starszymi zawodnikami.

 

Moja historia rozpoczęła się tak naprawdę od hokeja na lodzie. Tę dyscyplinę trenowałem przez pięć lat, a moim największym sukcesem jest brązowy medal Mistrzostw Polski w kategorii żaka starszego w Sokołach Toruń. Bez hokeja na pewno nie byłbym teraz w tym miejscu, w którym jestem. Jeżeli chodzi o unihokej, to od początku kariery prowadzi mnie mój tata. To właśnie od niego wszystko się zaczęło. Dostał kiedyś zaproszenie do drużyny grającej w toruńskiej lidze na gościnne wystąpienie w meczu. Tacie, jako pasjonatowi hokeja, spodobała się ta dyscyplina i postanowił złożyć drużynę składającą się ze znajomych oraz rodziny. Po etapie treningów – oczywiście nie wyglądających tak profesjonalnie, jak teraz – wystawiliśmy drużynę do TLU w 2011 roku. Miałem wtedy niespełna 11 lat, więc rywalizacja w lidze z dorosłymi osobami była niemożliwa. Wraz z moimi rówieśnikami siedzieliśmy dumnie w strojach meczowych, kibicując naszym ojcom. W trakcie kolejnych sezonów dostawaliśmy szanse i wchodziliśmy coraz częściej na boisko, stopniowo przejmując rolę liderów ekipy. Osobistym sukcesem dla mniej jest udział w zgrupowaniu seniorskiej kadry Polski w 2019 roku. Mój rozwój i dotychczasowe osiągnięcia zawdzięczam przede wszystkim tacie oraz przyjaciołom, z którymi wspólnie podążamy ścieżką wspaniałej przygody z pięknym sportem, jakim jest unihokej.

 

16 kwietnia 2021 r.