Najciekawsze lekcje w szkole
Rozmowa z Jackiem Tymińskim, nauczycielem historii w V Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Pawła II w Toruniu
Po raz kolejny pana uczniowie wygrali w konkursie im. Elżbiety Zawackiej „Oni tworzyli naszą historię”. Co zdecydowało o zainteresowaniu tą właśnie tematyką?
Osiem lat temu do szkół trafiło zaproszenie, wystosowane przez Instytut Pamięci Narodowej, Centrum Edukacji Obywatelskiej i Muzeum Powstania Warszawskiego, do udziału w programie „Opowiem Ci o wolnej Polsce”. Organizatorzy zachęcali uczniów i ich nauczycieli do zainteresowania się projektem, którego celem jest przybliżenie młodym ludziom wydarzeń z najnowszej historii Polski, pokazanie w jaki sposób na przestrzeni ostatnich dekad kształtowało się społeczeństwo obywatelskie. Ważnym elementem pracy nad projektem są spotkania oraz wywiady ze świadkami historii. Młodzież ma szansę dotrzeć do historii znanych, ale i tych mniej znanych – poznać losy ludzi biorących aktywny udział w wydarzeniach z przeszłości, odkryć dzieje miejscowości i regionu, poczuć klimat i atmosferę z tamtych lat.
Uznałem, że to bardzo ciekawy temat, stwarzający możliwość aktywizowania uczniów. Do pracy w tym projekcie zgłosiła się [wówczas] jedna uczennica, która dziś pracuje w CEO i jest odpowiedzialna za przygotowanie kolejnych edycji programu. (…) Tak zaczęła się [nasza przygoda z najnowszą] historią, która trwa do dziś.
Kiedy (…) ogłoszono konkurs „Oni tworzyli naszą historię”, którego celem jest [przede wszystkim] budzenie (…) postaw patriotycznych, (…) mieliśmy już opanowany warsztat metodyczny i [metodologię] wywiadów ze świadkami, więc wystarczyło napisać jeszcze prace i wysłać je na konkurs. W drugiej edycji konkursu praca [jednego z] moich uczniów zdobyła pierwsze miejsce. Okazało się, że (…) [młodzi ludzie] zostali tak zarażeni pasją do historii (…) świadków [z którymi robili wywiady], że wspólnie doprowadziliśmy do wydania książki „Opowiem Ci o wolnej Polsce”, w której [byli] uczniowie oraz [ówcześni i obecni] nauczyciele V LO w Toruniu opowiedzieli o własnej działalności [niepodległościowej] w latach 80. [ubiegłego wieku].
Pierwszy sukces zachęcił do pracy nad kolejnymi projektami. W 2011 roku były [już] trzecie miejsce i wyróżnienie, a rok później wyróżnienie. Ale największe sukcesy to ostatnie dwie edycje konkursu. W tym i ubiegłym roku wygrała Marcjanna Tomczewska. [Jej prace konkursowe zostały] poświęcone toruńskiej bibliotece społecznej Solidarności oraz toruńskim taksówkarzom z Solidarności taksówkarzy. Dodatkowo Karol de Tillier, za pracę poświęconą dziejom swojej rodziny, zdobył drugie miejsce w ostatniej edycji konkursu.
[W tym roku rozpocząłem] współpracę z IPN, CEO i Muzeum Powstania Warszawskiego. Jako mentor programu „Opowiem Ci o wolnej Polsce” wspieram innych pedagogów.
Jak wyglądają przygotowania do napisania pracy konkursowej?
Czasem trzeba mieć trochę szczęścia i trafić na uczniów, którzy mają ciekawą historię rodzinną, jak na przykład Karol de Tillier, którego praprzodek był napoleońskim żołnierzem (…) [który przeżył odwrót] z wyprawy na Moskwę w 1812 roku. W takim przypadku wystarczy [młodego człowieka] (…) zachęcić (…) i pomóc w ostatecznej redakcji tekstu.
Ale częściej bywa, że trzeba sporo popracować – najpierw (…) znaleźć ciekawy temat, najlepiej taki, który nie został jeszcze [wcześniej] w pełni opisany. W ubiegłym roku taki temat podsunęła nam uczennica, której mama przechowywała przez pewien czas, w okresie stanu wojennego, w swoim mieszkaniu część biblioteki Solidarności. Już wtedy wiedzieliśmy, że naszym tematem będą losy [tej właśnie] biblioteki. Następnie, posługując się literaturą przedmiotu, odszukaliśmy nazwiska ludzi, którzy (…) ją stworzyli i przechowywali. Kolejnym etapem było dotarcie do tych świadków i przeprowadzenie z nimi wywiadów.
(…).[Już] w trakcie pisania tej pracy pojawiły się informacje o roli taksówkarzy w działalności konspiracyjnej – i w ten sposób mieliśmy gotowy temat na kolejną (…). Do napisania dwóch ostatnich prac przeprowadziliśmy wywiady z aż jedenastoma świadkami.
W zasadzie mam już pomysł na (…) pracę [na kolejną edycję programu], ale na razie go nie zdradzę.
Wydaje się, że współczesna młodzież bywa skupiona na sobie, a jej uwagę pochłaniają głównie portale społecznościowe. Czy w obecnych czasach trudno uczyć historii?
Żeby dotrzeć (..) z przekazem (…) i skłonić do refleksji nad ojczystymi dziejami trzeba szukać różnych form i metod. Na lekcjach staram się wykorzystywać nowoczesne techniki audiowizualne, gry edukacyjne, symulacje. W miarę możliwości organizuję wycieczki, [moi uczniowie wybrali się między innymi] do Sejmu. Coraz chętniej stosuję metodę projektów [polegającą na samodzielnym realizowaniu przez uczniów zadań przygotowanych przez nauczyciela], szczególnie na lekcjach wiedzy o społeczeństwie. Kilka lat temu w plebiscycie przeprowadzonym w naszej szkole uczniowie uznali, że prowadzę najciekawsze lekcje w szkole. Staram się dzielić swoją wiedzą i umiejętnościami z młodym pokoleniem studentów, dla których prowadzę, we współpracy z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika szkołę ćwiczeń.
Jeśli nauczyciel podchodzi do swojej pracy z pasją, jest w stanie porwać uczniów i zainteresować [ich] historią.
Fot. Tymoteusz Tymiński
24 kwietnia 2015 r.