Kuźnia pływackich talentów | Województwo Kujawsko-Pomorskie

W październiku rusza kolejna tura programu „Umiem pływać”. Przypominamy naszą rozmowę z pływackim mistrzem Konradem Czerniakiem, gwiazdą ubiegłorocznego podsumowania programu w Kujawsko-Pomorskiem

Twoja obecność na podsumowaniu naszego programu nie była przypadkowa. Olimpijczyk, medalista mistrzostw świata to wzór dla naśladowania.

Bardzo chętnie włączam się w różnego rodzaju akcje promujące sport powszechny i aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Uczestniczyłem w akcji „Stop zwolnieniom z WF-u” więc kiedy zadzwonił do mnie pan Maciej Bukowski, koordynator programu „Umiem pływać” w Kujawsko-Pomorskiem, nie wahałem się ani chwili. Wiem, że dla dzieciaków uczestniczących w pokazowych zajęciach nauki pływania było to niesamowite przeżycie. Chętnie sam wszedłem do wody aby pokazać im technikę pływania oraz przeprowadzić kilka ćwiczeń. Cieszę się, że tej imprezie towarzyszyło tak duże zainteresowanie mediów, pływanie potrzebuje promocji. Jeśli mogę się do tego przyczynić, robię to z przyjemnością.

Pływanie to ciężki i monotonny sport.

To prawda, ale pokaż mi dziedzinę życia, w której jest łatwo? Nauka pływania i treningi w okresie wczesnoszkolnym dają dzieciom szanse na harmonijny rozwój, poprawiają ogólną sprawność fizyczną. Owszem, treningi bywają ciężkie, ale to też doskonała droga do kształtowania charakteru i wychowania w szacunku do pracy. Rzeczywiście, obecnie coraz mniej młodych ludzi chce ciężko trenować by dochodzić do sportowego mistrzostwa. Dlatego cieszę się, że u was w Kujawsko-Pomorskim prawie siedem tysięcy dzieciaków wzięło udział w tym programie.

Rozmawiamy w Kowalewie Pomorskim, na nowoczesnej pływalni. Jeszcze cztery lata temu w powiecie golubsko-dobrzyńskim nie było żadnego basenu.

To jest fajne, że powstaje w Polsce coraz więcej krytych pływalni. To także szansa na powstanie nowych klubów pływackich i szansa rozwoju naszej dyscypliny. Ja sam pochodzę z Puław, wcale nie wielkiej metropolii, a doszedłem do medali mistrzostw świata, dwa razy byłem na igrzyskach olimpijskich. Właśnie w terenie, w małych ośrodkach tkwi potencjał. Wierzę, że za kilka lat wypłynie stąd sportowy, pływacki talent.