Rówieśnicy Niepodległej

Cecylia Lemke, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Cecylia Lemke, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Cecylia Lemke

urodziła się 15 czerwca 1925 roku w Minikowie, malowniczej wsi położonej w Borach Tucholskich. Jest najmłodszą z dwanaściorga rodzeństwa w rodzinie Tomaszewskich. W czasie II wojny światowej pracowała przymusowo w niemieckim gospodarstwie rolnym w Pruszczu Bagienicy, gdzie wykonywała ciężkie prace polowe. Po wojnie wróciła do rodzinnego domu i pomagała rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa.

 

Na przełomie lat 40. i 50. przyjechała do Bydgoszczy, by wziąć udział w kursie szycia i kroju. Zamieszkała wówczas u ciotki, gdzie los zetknął ją z miłością jej życia – Leonem Lemke. W 1950 roku stanęli na ślubnym kobiercu i rozpoczęli wspólne życie w Bydgoszczy – najpierw na Szwederowie, a później przy ulicy Curie-Skłodowskiej.

 

Wraz z mężem wychowali pięcioro dzieci – trzech synów i dwie córki. Doczekali się dziesięciorga wnucząt i czternaściorga prawnucząt. Rodzina jest dla niej najważniejsza – z troską i zaangażowaniem pomagała również w wychowaniu kolejnych pokoleń. Dom pani Cecylii był zawsze pełen ciepła, życzliwości i gościnności. Rodzinne święta i spotkania są dla niej bardzo ważne – dbała o tradycję, jedność i bliskość. Jeszcze niedawno piekła – szczególnie słynne były jej jabłecznik, sernik i orzechowiec, które przyciągały rodzinę i znajomych przy każdej okazji.

 

Pani Cecylia potrafi też pięknie szyć, haftować i tworzyć ozdobne serwety czy poduszki. Jest uzdolniona manualnie, a kreacje wychodzące spod jej ręki zawsze budziły zachwyt. Aktywnie uczestniczyła także w życiu parafii, swoją wiarę traktowała jako jedno ze źródeł siły w codziennym życiu. Jej postawa jest pełna serdeczności, ciepła i dyscypliny, którą wprowadzała z miłością i rozwagą. Lubiła podróże – szczególnie wypoczynek w Kamieniu Krajeńskim, gdzie oddawała się swojej pasji – haftowaniu.

 

Od zawsze pogodna i elegancka, z determinacją dbająca o każdy szczegół. Jak podkreśla jej synowa Barbara – Była i jest kobietą wyjątkową, złotą, cudowną. Nigdy się nie pokłóciłyśmy. Zawsze gotowa pomóc, zawsze pełna klasy.

 

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

czerwiec 2025 r.