Bronisława Chmielewska
Bronisława Chmielewska, urodziła się 12 października 1923 roku w Januszkowie (powiat bydgoski). Jest szóstym z ośmiorga dzieci Franciszka i Stanisławy Janickich. Rodzice nestorki prowadzili gospodarstwo role.
Jubilatka ukończyła szkołę podstawową w rodzinnej miejscowości. 10 sierpnia 1940 roku Bronisława wraz z rodzicami i rodzeństwem została wywieziona do Łodzi, gdzie jej rodzina została rozdzielona. Starsze siostry Marię i Józefę wywieziono do III Rzeszy, natomiast Bronisławę, jej rodziców i młodsze rodzeństwo, skierowano do miejscowości Garwolin na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Po krótkim pobycie w Garwolinie, rodzina Janickich przeniosła się do położonej na granicy województwa mazowieckiego Warszówki, a po roku do Poniatowa, gdzie panowały lepsze warunki do życia.
Jubilatka wstąpiła do Armii Krajowej, przyjmując pseudonim ,,Narcyz”. Przysięgę przyjął porucznik Władysław Danielewicz. Pełniła funkcję łączniczki, przewoziła konspiracyjną prasę i ulotki, m.in. do miejscowości Nieporęt.
W 1944 roku rodzinę Janickich ewakuowano do Piły, skąd Bronisława wyjechała do Wrocławia, gdzie zatrudniła się jako pomoc domowa u Niemica – dyrektora stoczni rzecznej. Wiosną 1945 roku mieszkańcy miasta ewakuowali się, wśród nich była Bronisława. Trafiła do Niemiec, na krótko podjęła pracę u niemieckiego gospodarza, następnie trafiła do obozu przejściowego w Nordhausen, gdzie doczekała wyzwolenia miejscowości przez wojska amerykańskie.
Po wojnie, w latach pięćdziesiątych, swoje dokumenty potwierdzające działalność w AK zniszczyła w obawie przed represjami ze strony władz komunistycznych i oddała się pomocy rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa.
W 1968 roku wyszła za mąż i zamieszkała w Gąsawie. Mąż Bernard prowadził zakład szewski, Bronisława zajmowała się domem. Od śmierci męża w 1990 roku mieszka sama.
W 2002 roku jubilatka otrzymała propozycję zagrania w filmie Jerzego Hoffmana ,,Stara Baśń. Kiedy słońce było bogiem”. Bronisława przyjęła propozycję i zagrała obok znanej aktorki Krystyny Feldman.
Krewni i znajomi mogli zawsze liczyć na pyszne ciasta, które przygotowywała na różne uroczystości. Na rodzinnych spotkaniach często wspomina się niepowtarzalny smak tortów bezowych i kakaowych jeży z migdałowymi oraz orzechowymi kolcami. Satysfakcję i radość dawało się pielęgnowanie ogrodu.
Jubilatka cieszy się znakomitym zdrowiem, ma dobrą pamięć, czyta bez okularów oraz samodzielnie przygotowuje sobie posiłki. Uśmiechnięta i pogodna, wita każdego, kto stanie w progach gościnnego domu.
Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego
Październik 2023 r.