Kujawsko-Pomorskie najlepsze jest
Kujawsko-Pomorskie to region tradycyjnie przodujący w produkcji żywności. W czym jeszcze jesteśmy najlepsi lub przynajmniej dobrzy? Z okazji Święta Województwa Urząd Statystyczny w Bydgoszczy zawiesił na swojej stronie w sieci specjalny folder danych.
Mamy największe w kraju uprawy buraków, drugie największe uprawy kukurydzy i zbiory warzyw gruntowych, jesteśmy też w ścisłej czołówce pod względem powierzchni uprawy zbóż oraz rzepaku i rzepiku, a także wskaźnika pogłowia trzody chlewnej i bydła na 100 hektarów użytków rolnych. Nic więc dziwnego, że mamy też najwyższe w Polsce ceny gruntów ornych.
Druga z naszych specjalności to medycyna z akcentem na lecznictwo uzdrowiskowe. Nakłady i tworzony przez samorządowe władze województwa dobry klimat dla tego rodzaju działalności owocują – efektem jest drugie miejsce jeśli chodzi o liczbę miejsc w szpitalach uzdrowiskowych i sanatoriach oraz liczby kuracjuszy, a także liczby łóżek na oddziałach kardiochirurgicznych.
Dobre wiadomości dotyczą również sportu – po kilkuset młodych ludzi uprawia u nas kolarstwo i wioślarstwo, co daje nam pierwsze miejsce w kraju. Co prawda uprawianie sportu wyczynowego od dawna nie jest już zdrowe, ale wiadomo też, że na każdego wyczynowca przypada nawet kilkuset adeptów, którzy jeżdżą na rowerze i machają wiosłami rekreacyjnie i dla przyjemności, a więc także dla zdrowia.
W czym jeszcze jesteśmy dobrzy? W nakładach biznesu na badania i rozwój (drugie miejsce), liczbie absolwentów uniwersytetów (na koniec roku akademickiego 2015-2016 trzecie miejsce w Polsce), udziału energetyki odnawialnej w produkcji energii, liczbie słuchaczy studiów podyplomowych, łącznej długości ścieżek rowerowych i wykrywalności przestępstw drogowych.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
7 czerwca 2017 r.