HME w Stambule: srebro Adrianny, brąz Mariki
Dwa medale wywalczyły lekkoatletki z Kujaw i Pomorza podczas Halowych Mistrzostw Europy w Stambule. Srebro okraszone rekordem Polski zdobyła Adrianna Sułek (KS Brda Bydgoszcz), a po brąz w sztafecie 4×400 m sięgnęła Marika Popowicz-Drapała (SL Zawisza Bydgoszcz).
W Stambule byliśmy świadkami niesamowitego pojedynku wieloboistek – mistrzyni olimpijskiej i mistrzyni świata Nafissatou Thiam (Belgia) z naszą Adrianną Sułek. Bydgoszczanka zapowiadała przed startem atak na rekord świata w pięcioboju Natalii Dobryńskiej (Ukraina ), który wynosił 5013 punktów i został ustanowiony 11 lat temu właśnie w Stambule podczas halowych mistrzostw świata.
Zawodniczka Brdy Bydgoszcz rozpoczęła wielobój od świetnego startu na 60 m przez płotki wygrywając z nowym rekordem życiowy 8.21. W drugiej konkurencji – skoku wzwyż wyrównała „życiówkę” skacząc 189 cm, tu lepsza była Thiam – 192 cm. Następnie w pchnięciu kulą Adrianna ustanowiła kolejny swój rekord 13.89, ale Belgijka była wyraźnie lepsza osiągając 15.54. W skoku w dal Sułek odrobiła kilkadziesiąt punktów osiągając rekordowe 6.62 (najlepszy w Polsce wynik w skoku w dal), Belgijka lądowała 10 cm bliżej. Przed kończącym pięciobój biegiem na 800 m stypendystka marszałka miała 136 punktów straty do Thiam. Podjęła jednak wyzwanie i pobiegła w tempie nieosiągalnym dla rywalek – 2:07,17 i przez 6 sekund była rekordzistką świata uzyskując 5014 punktów! Niestety Nafi Thiam finiszowała z wynikiem 2:13.60 i ostatecznie wyprzedziła naszą zawodniczkę, ustanawiając fantastyczny rekord świata – 5055 punktów.
– Czy jestem szczęśliwa? Przyjechałam tutaj wygrać i poprawić rekord świata. Nie sądziłam, że dziewczyna bez startu w tym roku pobije rekord w pierwszym występie w sezonie – mówiła na gorąco po starcie Adrianna Sułek. – Wiedziałam jednak, że Thiam to klasa sama w sobie. […] Przez kilka sekund byłam rekordzistką świata. Zrealizowałam założenia międzyczasów, a bieganie 2:07 na hali pozwala myśleć o jeszcze lepszych wynikach na stadionie. Będę kiedyś chciała poprawić ten rekord. Wiadomo, że zrobić 5060 punktów będzie trudniej niż 5020. Trzeba będzie po prostu złożyć światowe wyniki, nadrobić w innych konkurencjach niż w dal i wzwyż. Niemniej będę pracować i z czasem ten rekord świata będzie mój.
Adrianna Sułek to wielokrotna stypendystka marszałka województwa oraz beneficjentka programu Następcy Bronka Malinowskiego. Zobacz Wspieramy sport w regionie
Drugi medal dla Kujaw i Pomorza wywalczyła Marika Popowicz-Drapała. Sprinterka Zawiszy Bydgoszcz nie przestaje zadziwiać formą. Specjalizująca się w biegach sprinterskich zawodniczka została nieoczekiwanie włączona do kadrowej sztafety 4×400 metrów po zaledwie jednym biegu kontrolnym na tym dystansie. Doświadczenie Mariki i jej obycie na imprezach rangi mistrzowskiej zaprocentowało. Popowicz-Drapała pobiegła rewelacyjnie. Odebrała pałeczkę od Anny Kiełbasińskiej i nie pozwoliła uciec faworyzowanej Holenderce, przekazując zmianę na drugiej pozycji. Kolejne dwie Polki – Alicja Wrona-Kutrzepa i Anna Pałys utrzymały pozycję medalową i biało-czerwone ukończyły bieg na trzeciej pozycji.
– Niczego nie pamiętam z tego biegu. Po prostu skupiłam się na tym, żeby trzymać się Holenderki. […] Drugi raz w życiu biegłam 400 metrów na hali i dla mnie w tym biegu po prostu dużo się działo – mówi Marika Popowicz-Drapała. – Przed biegiem powiedziałam do Ani Pałys, że niczego tutaj nie musimy. My możemy, bo dostałyśmy szansę. Jak ktoś komuś daje szansę to nie wypada zrobić nic innego, jak ją wykorzystać. Wiedziałyśmy, że będzie bardzo ciężko i musimy się bronić. Z Anią Kiełbasińską jesteśmy żołnierkami i nie poddajemy się. Na swojej zmianie osiągnęłam wynik 51.76 i jestem z tego bardzo dumna. Oddźwięk ze środowiska i słowa trenera pokazują, że to jest wysoki poziom. Bardzo się cieszę, że mogłam przyczynić się do sukcesu. Ale z drugiej strony – ten wynik zrobił tyle szumu, że trzeba będzie usiąść z trenerem Jackiem Lewandowskim i zastanowić się, co zrobić dalej w sezonie letnim!
W Stambule wystąpił także Norbert Kobielski (MKS Inowrocław). Nasz mistrz Polski w skoku wzwyż po awansie do finału obiecywał sobie, skok na podium. Niestety wysokości 2.29 nie udało się przeskoczyć i Kobielski zajął 5. miejsce z wynikiem 2.26 – najlepszym w tym sezonie.
Departament Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego
10 marca 2023 r.