
Bohaterki codzienności
Zofia Bujewska z Jadownik Rycerskich (powiat żniński), Wiktoria Chrzanowska mieszkanka Torunia, Stanisława Pszczolińska z Parlina (powiat świecki) i Maria Plewa z Wąbrzeźna dołączyły do grona osób wyróżnionych medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Każda z nich ma za sobą sto lat życia, pełnego doświadczeń i zaangażowania w życie lokalnych społeczności.
– Są skarbnicą doświadczeń, dobrych rad i wspomnień. Niech każdy dzień będzie dla nich źródłem radości, niech upływa w atmosferze miłości i wsparcia – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Wiktoria Chrzanowska urodziła się 5 kwietnia 1925 roku we Frankach (woj. wielkopolskie) jako jedno z siedmiorga dzieci Tomasza i Marianny Kolasów. W czasie II wojny światowej mieszkała z rodziną w Kamionkach Małych (powiat toruński), gdzie przyszło im zmierzyć się z dramatycznymi realiami okupacji. Po wojnie rozpoczęła pracę w administracji – najpierw w Gminnej Spółdzielni w Turznie, następnie jako księgowa w sanatoriach w Ciechocinku („Julianówka” i „Ruch”), a także w domach dziecka, gdzie pełniła funkcję głównej księgowej.
W 1951 roku wyszła za mąż za Kazimierza Chrzanowskiego, z którym spędziła 59 lat wspólnego życia, wychowując pięcioro dzieci. Dziś mieszka w Toruniu pod troskliwą opieką córki i zięcia, otoczona jedenaściorgiem wnucząt i jedenaściorgiem prawnuków. Ceniona za swoje ciepło, mądrość i umiłowanie porządku, została uhonorowana medalem i odwiedzona przez wiceprzewodniczącą sejmiku województwa Katarzynę Lubańską.
Zofia Bujewska (z domu Figiel) przyszła na świat 6 kwietnia 1925 roku w Kieszkowie (powiat żniński). Jej młodość brutalnie przerwała wojna – została wysiedlona i trafiła na przymusową służbę u niemieckiej rodziny. Po wojnie odnalazła szczęście u boku Henryka Bujewskiego – skrzypka i stolarza. Małżeństwo osiedliło się w Jadownikach Rycerskich, gdzie wspólnie prowadziło gospodarstwo. Pani Zofia pracowała także w Gminnej Spółdzielni i lokalnej kawiarni.
Była niezwykle aktywna społecznie – działała w Kole Gospodyń Wiejskich, brała udział w występach artystycznych, szyła, dziergała i organizowała wydarzenia lokalne. Wychowała pięcioro dzieci. Dziś, otoczona rodziną, z radością śpiewa i dzieli się wspomnieniami. Z okazji jubileuszu odwiedził ją członek zarządu województwa Dariusz Kurzawa i burmistrz Żnina Łukasz Kwiatkowski.
Stanisława Pszczolińska (z domu Juskowiak) urodziła się 7 kwietnia 1925 roku w Lisewie koło Jarocina. W czasie wojny została wywieziona w okolice Garwolina (województwo mazowieckie), a następnie skierowana do pracy przymusowej niedaleko Sławna (zachodniopolskie). Tam poznała swojego przyszłego męża Jerzego. Założyli rodzinę, osiedlając się w Parlinie.
Pracowała w handlu w Gminnej Spółdzielni w Pruszczu aż do przejścia na emeryturę w 1985 roku. Wychowała troje dzieci, doczekała się pięciorga wnuków i trojga prawnuków. Znana jest z ogromnej miłości do przyrody – jej ogród był jej dumą, pracowała w nim jeszcze dekadę temu. Jej receptą na długowieczność są zdrowy styl życia, spokój i kontakt z naturą. Nadal z zapałem sięga po książki historyczne i prasę. Jubileusz uczciła w towarzystwie radnego województwa Tadeusza Pogody, burmistrza miasta i gminy Pruszcz Dariusza Wądołowskiego.
Maria Plewa (ur. 8 kwietnia 1925 w Wąbrzeźnie) – córka Andrzeja i Marty Sumińskich, wychowana w wielodzietnej rodzinie rolniczej. Wczesną młodość przerwała II wojna światowa – w czasie okupacji pracowała przymusowo u niemieckiego rolnika, a następnie została zesłana na Syberię. Po wojnie wróciła do Polski, ukończyła liceum i zdobyła kwalifikacje nauczycielskie w Toruniu. Od 1950 roku przez ponad 40 lat pracowała jako nauczycielka w szkołach podstawowych w Wąbrzeźnie, kształcąc całe pokolenia uczniów.
W 1957 roku wyszła za mąż za Franciszka Plewę, byłego żołnierza armii generałów Stanisława Maczka i Władysława Sikorskiego. Razem wychowali troje dzieci, doczekali się wnuków i prawnuków. Maria Plewa kontynuowała naukę również po rozpoczęciu pracy, zdobywając wyższe wykształcenie pedagogiczne, a po przejściu na emeryturę przez osiem lat uczyła dzieci z niepełnosprawnościami.
Jest osobą pełną pasji, kochającą książki, przyrodę i życie rodzinne. Wraz z mężem dzielili miłość do nauczania oraz do ogrodu – z zaangażowaniem pielęgnowali kwiaty, szczególnie astry i cynie. Po śmierci męża z dumą i rozrzewnieniem wspominała ich wspólne życie. Mimo trudnych warunków życiowych, wszyscy członkowie jej rodziny dożyli sędziwego wieku, co Pani Maria często podkreśla, wierząc, że ciężkie doświadczenia hartują ducha. Z okazji jubileuszu setnych urodzin z dostojną nestorką spotkał się odwiedził radny województwa Robert Malinowski i burmistrz Wąbrzeźna Tomasz Zygnarowski.
Samorząd województwa honoruje stuletnich mieszkańców regionu od 2018 roku, medal Unitas Durat odebrało do dziś ponad czterysta sześćdziesiąt osób. Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mailowym: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl.
Więcej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
9 kwietnia 2025 r.
- Wiktoria Chrzanowska, fot. z archiwum rodziny
- Zofia Bujewska, fot. Iwona Góralczyk, Gazeta Pomorska
- Wręczenie medalu Unitas Durat Stanisławie Pszczolińskiej, fot. Tomasz Czachorowski/eventphoto.com.pl dla UMWKP
- Wręczenie medalu Unitas Durat Stanisławie Pszczolińskiej, fot. Tomasz Czachorowski/eventphoto.com.pl dla UMWKP
- Maria Plewa, fot. Andrzej Goiński/UMWKP
- Wręczenie medalu Unitas Durat Marii Plewie, fot. Andrzej Goiński/UMWKP