Biosurfaktanty z Bydgoszczy
Na terenie dawnego bydgoskiego Zachemu firma Boruta-Zachem otworzyła (31 marca) innowacyjną linię produkcyjną biosurfaktantów z myślą o ekspansji na rynki światowe. Realizacja inwestycji, której koszt wyniósł ponad 33 miliony złotych, zajęło tylko półtora roku. Pomogła Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która dołożyła 19,4 mln złotych z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. W uroczystości udział wzięli parlamentarzyści, przedstawiciele administracji rządowej i samorządów, reprezentanci agencji rozwoju regionalnego oraz duchowieństwa.
Korzystając na co dzień z kosmetyków, bądź malując mieszkanie, nie zadajemy sobie sprawy, jak szerokie zastosowanie mają surfaktanty. Są one składnikami nie tylko farb, kosmetyków i środków piorących, ale też preparatów ochrony roślin, leków, wykorzystywane są także w przemyśle włókienniczym i motoryzacyjnym, budownictwie i górnictwie.
Innowacyjna technologia zastosowana w Bydgoszczy jest wynikiem polskich badań i doświadczeń. Dotąd na świecie nie wytwarzano biosurfaktantów z biomasy rzepakowej, tymczasem bydgoski zakład może je teraz produkować na skalę przemysłową. Stanowić będą nie lada konkurencję dla tych produkowanych chemicznie, w procesie przerobu ropy naftowej.
Biosurfaktanty są tańsze, produkowane bezodpadowo, bezpieczniejsze dla ludzi i środowiska, dają produkt lepszej jakości, co stwarza solidne podstawy do ekspansji na rynkach światowych. Zwrócił na to uwagę uczestniczący w ceremonii otwarcia linii produkcyjnej wicemarszałek Zbigniew Ostrowski, który w swym wystąpieniu podkreślił, że na terenie zagospodarowanym przez firmę zbiegły się trzy ścieżki: ścieżka innowacyjności, ścieżka zagospodarowania naturalnych zasobów naszego kraju i wreszcie ścieżka ekonomiczna, gdyż produkcja biosurfaktantów w Bydgoszczy będzie tańsza niż w Chinach, które są światowym potentatem w ich produkcji.
Gabinet Marszałka
1 kwietnia 2016 r.
Ostatnia aktualizacja: 4 kwietnia 2016 r.