82 lata od pierwszej masowej deportacji Polaków na Sybir
„Minęło tyle lat, a ja ciągle mam przed oczami obozowe sceny, pamiętam obsesyjne uczucie głodu i ścinający krew w żyłach mróz. Jednak żyję. Poraniony i okaleczony fizycznie i psychicznie już na zawsze” – pisał we wspomnieniach chełmżanin Leszek Masłowski. W niedzielę (13 lutego) w Bydgoszczy odbyły się uroczystości upamiętniające osiemdziesiątą drugą rocznicę pierwszych masowych deportacji na Syberię. Samorząd województwa reprezentował wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.
Po uroczystym nabożeństwie w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników zebrani złożyli kwiaty pod znajdującym się przy świątyni Pomnikiem Zesłańców Sybiru, upamiętniającym wywiezionych.
Pierwsza z masowych deportacji Polaków na Syberię, najbardziej tragiczna, przeprowadzona została przez władze sowieckie na początku lutego 1940 roku. W zimową noc wywieziono blisko 140 tysięcy ludzi. Były to głównie rodziny urzędników państwowych, m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, a także wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej, i właścicieli ziemskich. Trafiły do północnych regionów ZSRR, w okolice Archangielska i Irkucka oraz do Kraju Krasnojarskiego i Komi.
Historycy szacują, że w sumie na Syberię wywieziono od trzystu tysięcy do ponad miliona Polaków. Wielu deportowanych nie przetrwało podróży, wielu nigdy nie wróciło z zesłania.
Reprezentowaniem interesów oraz upamiętnianiem losów polskich zesłańców na Syberię zajmuje się Związek Sybiraków. W naszym regionie jego oddziały działają w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
14 lutego 2022 r.
Ostatnia aktualizacja: 15 lutego 2022 r.