Sukces w trzech aktach: grać, pisać, tłumaczyć
Rozmowa z Zuzanną Orzechowską, absolwentką Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Bydgoszczy, studentką Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, stypendystką samorządu województwa, laureatką projektu Matura na 100% (jako jedna z dwóch osób w Polsce osiągnęła stuprocentowy wynik z wszystkich przedmiotów maturalnych)
Jakie to uczucie być jedną z najlepszych w Polsce?
W pierwszym odruchu ogromne zaskoczenie. Celowałam w jak najwyższe wyniki, jednak absolutnie nie spodziewałam się, że uzyskam sto procent ze wszystkich przedmiotów. Teraz, gdy oswoiłam się z tą myślą, czuję przede wszystkim satysfakcję i zadowolenie.
Jak wyglądała pani strategia nauki? Jakie metody nauki najbardziej pani pomogły?
Moim kluczem do sukcesu są zaangażowanie oraz przede wszystkim systematyczność. Każdy przedmiot wymagał nieco innego podejścia, szczególnego wysiłku wymagały olimpiady przedmiotowe z języka polskiego i historii muzyki. W przypadku matematyki skuteczne okazały się testy próbne, natomiast kiedy przygotowywałam się do egzaminu rozszerzonego z angielskiego, najbardziej pomagało mi regularne obcowanie z językiem. Jedynym wspólnym czynnikiem jest czas poświęcony na naukę.
Czy była jakaś dziedzina, z której nauka sprawiła pani większą trudność?
Miałam to ogromne szczęście, że nie. Do egzaminów maturalnych podeszłam ze spokojem, mając pewność, że każdy z nich zdam. Największym zaskoczeniem był dla mnie wynik z matematyki, szacowałam go na 80-90%. Obawiałam się błędów wynikających z rozproszenia czy stresu. Myślę, że opanowanie to największy sekret mojego sukcesu.
Jak zachować balans między nauką a odpoczynkiem?
Przełomem było dla mnie zrozumienie, że wszystkie moje pasje, znajomości i zajęcia niezwiązane bezpośrednio z nauką nie są przeszkodą w dążeniu do celów, lecz ich istotnym wsparciem. Wszystkie te aktywności stanowią część mojej tożsamości i umożliwiają głębsze czerpanie z wiedzy, którą zdobywam. Ważne jest jednak, aby mieć jasno określone priorytety – dla mnie zawsze na pierwszym miejscu była nauka. Momentami łączyło się to z rezygnacją z czasu wolnego, jednak nie żałuję ani minuty.
Jakie są pani cele na najbliższe lata?
Obecnie studiuję grę na altówce na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Jestem bardzo zadowolona z miejsca, w którym się znalazłam, więc chwilowo planuję tu zostać. Co przyniesie przyszłość? Z pewnością studia humanistyczne, prawdopodobnie [jakąś] filologię, aby w późniejszym czasie zająć się przekładoznawstwem. Najszczęśliwsza będę mogąc centrum mojego życia uczynić korespondencję sztuk – chciałabym grać, pisać, tłumaczyć, obcować z muzyką i literaturą na wielu poziomach, łączyć je i splatać. Cieszę się, że dzięki moim wynikom mam te możliwości na wyciągnięcie ręki.
Listopad 2024 r.