Żywności nie zabraknie
Rozmowa z Magdaleną i Leszkiem Jałoszyńskimi, starostami tegorocznych dożynek wojewódzkich *Dożynki wojewódzkie 2022
Czym różnią się na polskiej wsi współczesne żniwa od tych wcześniejszych – żniw państwa ojców i dziadków?
Obecne żniwa mocno różnią się od tych, które przeprowadzali nasi rodzice i dziadkowie. Chodzi przede wszystkim o modernizację rolnictwa, które przeszło w ciągu ostatnich kilku dekad ogromne zmiany. Dziś w naszym gospodarstwie jesteśmy w stanie zebrać plony we dwie osoby – ja zajmuję się koszeniem i obsługą kombajnu, żona natomiast jest odpowiedzialna za odbiór zboża od kombajnu i przewiezienie go do magazynu. Nasi dziadkowie i rodzice musieli za każdym razem zatrudnić kilka osób. Najpierw następowało koszenie zboża, które potem było ustawiane w sztygi, a następnie przewożone do stodoły bądź w stóg. Na końcu odbywał się omłot za pomocą młocarni. Obecne żniwa trwają też o wiele krócej od tych prowadzonych przez naszych przodków – robimy to w ciągu zaledwie kilku lub kilkunastu dni.
Kujawsko-pomorska wieś przeszła w ostatnim czasie wręcz rewolucyjną modernizację.
To rzeczywiście duży przeskok modernizacyjny. Do jego najważniejszych wyznaczników należą komputerowa obsługa maszyn, precyzja wykonywanych prac dzięki zastosowaniu nawigacji satelitarnej, wyposażenie rozsiewaczy nawozów w wagi, sterowane komputerowo opryskiwacze gwarantujące dokładność, oszczędność i ochronę środowiska.
Przy takich okazjach jak ta – żniwa, a potem dożynki – odwołujemy się zwykle do wiejskiej tradycji i ojcowizny przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Jaka jest państwa tradycja?
Nasi rodzice odkąd tylko pamiętamy podczas dożynek parafialnych, które odbywały się w pobliskim kościele w Kruszynie, zawsze udawali się podziękować za zebrane szczęśliwie zbiory. My z dziećmi kontynuujemy tę tradycję. Tradycją jest też, że każda z wsi naszej parafii przygotowuje również wieńce dożynkowe, wykonywane ręcznie z kłosów wszystkich rodzajów zbóż i lokalnych ziół.
Coraz częściej mówi się o możliwym, w związku z sytuacją polityczną, globalnym kryzysie żywnościowym.
Działania wojenne Rosji na Ukrainie zwiększają obawy rynkowe o bezpieczeństwo żywnościowe świata oraz chwieją rynkami rolnymi na świecie. Ograniczony eksport zbóż i nasion oleistych z Ukrainy, wysokie ceny nawozów i ich ograniczona dostępność będą na pewno skutkowały wysokimi cenami zbóż. Coraz więcej mówi się też o możliwym wstrzymaniu eksportu zboża z Rosji do Europy w związku z nałożonymi na Rosję sankcjami, co mogłoby być kolejnym czynnikiem warunkującym wysokie ceny. Naszym zdaniem, żywności na świecie nie zabraknie, choć wszystko wskazuje na to, że ceny będą wysokie.
Czego należy życzyć obecnie polskim rolnikom?
Przede wszystkim dobrej pogody, obfitych zbiorów, stabilizacji cen środków produkcji, szczególnie nawozów, i pogody ducha.
22 sierpnia 2022 r.