Ostatni ułan z wizytą w Urzędzie Marszałkowskim
W piątek (25 października) marszałek Piotr Całbecki spotkał się Maksymilianem Kasprzakiem, stuletnim kombatantem września 1939, żołnierzem przedwojennego 8. Pułku Strzelców Konnych w Chełmnie, przez większość życia aktywnym działaczem społecznym. Razem z panem Maksymilianem odwiedzili nas członkowie Klubu Jeździeckiego Joker im. 8. Pułku Strzelców Konnych w Chełmnie, którzy kultywują tradycję chełmińskich ułanów.
Maksymilian Kasprzak urodził się 100 lat temu w Szczecinie, ale jego rodzina wybrała polskość i Bydgoszcz na własne miejsce do życia. Jak sam mówi, miasto nad Brdą to jego dom. Jako osiemnastolatek zgłosił się na ochotnika do wojska, wybierając chełmiński pułk ułanów. Szybko został kapralem i dowódcą działonu, najmniejszego pododdziału ogniowego. We wrześniu 1939 walczył pod Krojantami, a potem w bitwie nad Bzurą, największym starciu wojny obronnej. Został ciężko ranny i znalazł się w szpitalu polowym. Do dziś nosi w okolicach mostka kulę po postrzale, która utkwiła głęboko i w trudnych warunkach nie można jej było usunąć. Jeszcze późną jesienią’39 wrócił do Bydgoszczy, ale szybko trafił do pracy przymusowej w rejonie Elbląga. W jego wydanych w tamtym czasie przez niemieckie władze okupacyjne dokumentach widniało określenie „niewolnik polski”.
Wrócił do Bydgoszczy dopiero po zakończeniu działań wojennych, ale i tym razem nie zaznał spokoju. Zatrzymany na ulicy, trafił, na szczęście na krótko, do sowieckiego łagru w rejonie Zaporoża na Ukrainie. Nie chce o tym opowiadać. Dość powiedzieć, że kiedy w 1946 roku znalazł się z powrotem w domu ważył 45 kilogramów.
Po wojnie zrobił maturę, skończył ekonomię w Poznaniu i studia pedagogiczne w Bydgoszczy, został biegłym księgowym. Pracował m. in. w wytwórni prochu w Łęgnowie, Centrali Produktów Naftowych, Pralniczej Spółdzielni Pracy, firmie kolportażowej Ruch i Wojewódzkim Zarządzie Inwestycji Rolniczych.
Był aktywnym działaczem społecznym aż do 2010 roku. Działał w Polskim Towarzystwie Gimnastycznym Sokół, harcerstwie i towarzystwie wioślarskim, gdzie był m. in. szkoleniowcem, wiceprezesem i prezesem; obecnie jest członkiem honorowym towarzystwa.
W październiku ubiegłego roku pan Maksymilian został uhonorowany medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Więcej w materiale: „Unitas Durat dla żołnierza września’39”
Zobacz też:
Oddany Polsce – wywiad z panem Maksymilianem
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
25 października 2019 r.
Ostatnia aktualizacja: 28 października 2019 r.