Rówieśnicy Niepodległej

Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis

 

Piotr Całbecki

Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego

 

W roku stulecia odzyskania niepodległości w sposób szczególny honorowaliśmy rówieśników Niepodległej, świadków historii odrodzenia Polski po 1918 roku. Z myślą o nich Urząd Marszałkowski wybił specjalną edycję Medalu Marszałka Województwa Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Kwietniowa sesja sejmiku województwa, w której wzięło udział dziewięcioro seniorów w wieku od stu do stu sześciu lat, była początkiem serii spotkań, które kontynuujemy do dziś. Każde spotkanie jest dla nas niezwykłym wydarzeniem, bo dzięki nim poznajemy historię naszego kraju od najprostszej, osobistej strony.

Medale Unitas Durat pragniemy wręczyć każdemu mieszkańcowi naszego województwa, który ukończył setny rok życia.

Zapraszamy do kontaktu rodziny stulatków i osób mających więcej niż sto lat, którym do tej pory nie wręczyliśmy medalu. Prosimy o kontakt pod numerem telefonu 56 62 18 344 oraz adresem e-mail: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl .

W zakładce Rówieśnicy Niepodległej publikujemy biogramy i fotografie wszystkich uhonorowanych medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.

 

Stanisława Molenda, fot. UMWKP

Stanisława Molenda

Stanisława Molenda urodziła się 17 maja 1923 roku w Bodzanowie (niegdyś województwo włocławskie). Jej rodzice zajmowali się rolnictwem, prowadzili także jedyny sklep w okolicy. Pani Stanisława prowadziła własny zakład krawiecki. W czasie wojny uratowała od wywózki na niemieckie roboty młodą dziewczynę. Zarejestrowała ją jako pracownicę swojego zakładu, mimo, że nie potrafiła szyć. Przykrywka zadziałała i dzięki pomocy pani Stanisławy kobieta uniknęła zsyłki.
Czytaj dalej
Helena Murawska, fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Helena Murawska

Helena Murawska, z domu Rajewska, urodziła się 15 maja 1923 roku we Włoszycy (powiat aleksandrowski). Jej ojciec Antoni był gospodarzem, a matka Waleria zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci. Pani Helena była najstarszą spośród sześciorga rodzeństwa – miała cztery siostry i dwóch braci. Ukończyła 5 klas szkoły podstawowej, później zajmowała się pomocą chorej mamie i wychowywaniem młodszego rodzeństwa. W czasie II wojny światowej była skierowana na przymusowe prace w niemieckim gospodarstwie rolnym w Starym Zbrachlinie (powiat aleksandrowski).
Czytaj dalej
Julian Pawłowski, fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Julian Pawłowski

Julian Pawłowski urodził się 10 kwietnia 1922 roku w Krowicach (powiat włocławski). Syn Pelagii i Jana miał dwójkę rodzeństwa – brata Tadeusza i siostrę Stanisławę. Ojciec Jan brał udział w krwawej bitwie pod Lwowem w 1915 roku w czasie I wojny światowej, po czym przebywał w niewoli austriackiej. Pan Julian w okresie międzywojennym uczęszczał do szkoły powszechnej w Lubrańcu (powiat włocławski). Już od najmłodszych lat przejawiał zainteresowania muzyczne, samodzielnie wykonał drewniane skrzypce. Widząc zaangażowanie, rodzice kupili mu prawdziwy instrument, na którym pobierał pierwsze nauki u Niemca Zolne. W czasie wojny pracował w niemieckim majątku w rodzinnych Krowicach.
Czytaj dalej
Stefania Bełdycka, fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Stefania Bełdycka

Stefania Bełdycka urodziła się 13 kwietnia 1923 roku w Rusinowie (powiat rypiński). Przez całe życie była związana z naszym regionem, mieszkała w Ruszkowie, gdzie uczęszczała do szkoły, a potem w Mariankach i w Starorypinie (powiat rypiński). W czasie wojny została deportowana do wsi Iwany, później powróciła do Starorypina. 18 maja 1945 roku, tuż po wojnie, poślubiła Stanisława Bełdyckiego. Pracował w państwowym gospodarstwie rolnym, a pani Stanisława zajmowała się domem i opiekowała sześciorgiem dzieci. Sezonowo podejmowała dorywcze prace w PGR. Czas wolny lubiła spędzać w otoczeniu natury.
Czytaj dalej