Zdrowia i pogody ducha!
Irena Czeladzińska z Inowrocławia i Stanisława Budnik z Samina (powiat brodnicki) świętowały wyjątkowe jubileusze – 102. i 100. urodziny, połączone z uhonorowaniem marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Z jubilatami spotkali się przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska i radny województwa Paweł Zgórzyński.
Pani Irena Czeladzińska, znana ze swojej witalności, doskonałej pamięci i miłości do śpiewu, urodziła się 20 listopada 1922 roku w Licheniu. Wybuch wojny na zawsze odcisnął piętno na jej życiu. Wspomina tamten czas jako okres nieustannego strachu i niedostatku. Pracowała wówczas przymusowo w pobliskim gospodarstwie. Po wkroczeniu wojsk Armii Czerwonej często ukrywała się w lesie, w sąsiedztwie rodzinnego domu. W 1946 roku wyszła za mąż za Feliksa, weterana wojennego. Doświadczenia wojenne wpłynęły na stan jego zdrowia. Zmarł przedwcześnie, w wieku 51 lat. Odtąd pani Irena sama mierzyła się z wychowywaniem czworga dzieci i prowadzeniem gospodarstwa. W 1965 roku przeniosła się do Inowrocławia, gdzie podjęła pracę w hucie szkła i w uzdrowisku, jednocześnie dorabiając w pobliskich gospodarstwach rolnych.
– Życie mamy wypełniały ciężka praca, głęboka wiara i miłość do rodziny. Od zawsze kieruje się mottem „Bóg, wiara, praca i uczciwość” – mówi córka Krystyna.
Pani Irena do dziś recytuje wiersze, których nauczyła się w dzieciństwie. W wieku 96 lat zaskoczyła wszystkich gości na ślubie wnuka, deklamując wiersz i śpiewając młodej parze. Jest babcią, prababcią i praprababcią. Obecnie spędza czas na modlitwie i czytaniu książek, szczególnie upodobała sobie te o tematyce religijnej, historycznej i przygodowej.
Stanisława Budnik, aktywna członkini koła gospodyń wiejskich, urodziła się 20 listopada 1924 roku w Grążawach w powiecie brodnickim. Już od najmłodszych lat pomagała w rodzinnym gospodarstwie, co nauczyło ją ciężkiej pracy i zaszczepiło miłość do życia na wsi. Znana z talentu kulinarnego, inspiruje bliskich swoją pasją i zaangażowaniem w życie lokalnej społeczności.
Burzliwy okres wojny pani Stanisława spędziła w domu rodzinnym, po czym osiedliła się w wiosce Samin, również w powiecie brodnickim. Tam wraz z mężem Janem Budnikiem stworzyła ciepły, rodzinny dom. Wspólnie prowadzili niewielkie gospodarstwo. Mąż pani Stanisławy pracował także na kolei, a ona, zawsze pełna energii, dbała o dom, dzieci i gospodarstwo. Szyła ubrania, dziergała swetry i skarpety, wkładając serce w każdy element życia rodzinnego. Specjalizowała się w przygotowywaniu czerniny, pierogów z twarogiem i smakowitej „próżonej” marchewki, których smak wspominają wnuczęta. Przez lata aktywnie angażowała się w życie swojej wsi jako członkini koła gospodyń wiejskich, pielęgnując więzi sąsiedzkie i służąc pomocą tam, gdzie była potrzebna. Od 2008 roku, zmaga się z chorobą, pozostaje pod opieką rodziny
Samorząd województwa honoruje stuletnich mieszkańców regionu od 2018 roku, medal Unitas Durat odebrało do dziś ponad czterysta osób. Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mailowym: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl.
Więcej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej
Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego
25 listopada 2024 r.