Ślubowaliśmy, służymy
Rozmowa z starszym kapitanem Michałem Krzoską z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nakle, szefem działającego w komendzie klubu honorowych dawców krwi
Jak został pan honorowym krwiodawcą?
Do pierwszego oddania krwi, miałem wówczas dwadzieścia kilka lat, namówił mnie kolega. Krew była potrzebna do przeprowadzenia operacji jego chorego ojca. Operacja i całe leczenie przyniosło pozytywne efekty i właśnie wtedy dotarło do mnie, że mogę – oddając krew – również pomagać innym.
Idea krwiodawstwa moim zdaniem dość mocno wiąże się z misją strażaka-ratownika. Wstępując do służby ślubujemy pomagać ludziom, których życie i zdrowie mogą być zagrożone. Każdy kto decyduje się zostać strażakiem – zawodowym czy ochotnikiem – ma chęć niesienia pomocy głęboko w sobie. Stąd naturalny odruch podejmowania działań na rzecz drugiego człowieka – nie tylko podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale również poza nimi. My strażacy pełnimy służbę – przede wszystkim służymy ludziom.
Michał Krzoska, fot. Andrzej Goiński
Ile krwi już pan oddał?
Mam na swoim koncie niemal 13 litrów oddanej krwi. Dla mnie, po tylu latach, krwiodawstwo jest już czymś naturalnym (…), szczerze do tego zachęcam. Wiem, że nie dla wszystkich widok igieł i oprzyrządowania z jakiego korzystają zespoły medyczne jest przyjemny, ale trzeba mieć na uwadze przede wszystkim szczytny cel. Oddając krew niewiele poświęcamy z siebie, a naprawdę możemy wspomóc leczenie, a nawet ocalić komuś życie. Krew jest bezcennym lekiem, którego nic nie zastąpi, jego „producentem” może być tylko człowiek. Będąc tego świadomym łatwiej pokonać lęki i dołączyć do grona krwiodawców.
Wasza Komenda Powiatowa zdobyła pierwsze miejsce w konkursie „Ognisty ratownik – gorąca krew”. Co to za konkurs i na czym polega?
Ogólnopolski program „Ognisty Ratownik – Gorąca Krew” przeprowadzany jest już od 10 lat przez Zarząd Główny Polskiego Czerwonego Krzyża, Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej oraz Zarząd Główny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Ma on za zadanie wypromowanie honorowego krwiodawstwa wśród braci strażackiej. (…)
Michał Krzoska, fot. Andrzej Goiński
Konkurencja jest zawsze bardzo duża. Do programu corocznie włącza się około dwustu jednostek ochotniczych i niemal pięćdziesiąt jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Dlatego tegoroczny sukces jest dla nas sporym zaskoczeniem i – w naszej ocenie – ogromnym osiągnięciem. Na zwycięstwo złożyły się praca i poświęcenie wielu krwiodawców, więc ta najwyższa lokata jest przede wszystkim nagrodą dla każdego z nich – za poniesiony trud i wielką motywacją do dalszych działań.
Nie możemy teraz obniżyć lotów… i to jest nasz plan krwiodawczej pracy na kolejne miesiące.
Gratulacje dla strażaków z Nakła
19 lutego 2016 r.