Pomagać skutecznie
Rozmowa z Agnieszką Kuźmińską, pracowniczką socjalną i wolontariuszką z Barcina w powiecie żnińskim
Rozmowa z Agnieszką Kuźmińską, pracowniczką socjalną i wolontariuszką z Barcina w powiecie żnińskim, laureatką marszałkowskiego wyróżnienia Stalowy Anioł 2018
Powiat żniński należy do obszarów z dwucyfrową stopą bezrobocia, co generuje określone problemy natury społecznej.
Skala bezrobocia w Barcinie i w powiecie żnińskim jest rzeczywiście stosunkowo wysoka. Próbujemy zaktywizować osoby bezrobotne, kierując je m. in. do wykonywania prac społecznie użytecznych, publicznych, zachęcając do podejmowania kursów, które oferuje Powiatowy Urząd Pracy. Próbujemy przekonać je, że podjęcie tego rodzaju zatrudnienia nie jest czymś wstydliwym, przerażającym; że jest to dla nich korzystne.
Jeśli chodzi o katalog problemów społecznych to jest ich bardzo wiele – poza bezrobociem mamy do czynienia ubóstwem, problemami opiekuńczo-wychowawczymi, niepełnosprawnością, przewlekłymi chorobami. Zajmujemy się również pomocą adresowaną do bezdomnych, obejmujemy wsparciem osoby, które opuściły zakład karny lub które znalazły się w sytuacji kryzysowej. Wspieramy rodziny dotknięte przemocą domową i osoby osierocone. Katalog tego rodzaju problemów w naszej społeczności jest rzeczywiście bardzo obszerny.
Działalność na rzecz zagrożonych wykluczeniem rzadko bywa sprawą łatwą. Co sprawiło, że wybrała ją pani dla siebie?
Już jako młoda osoba starałam się pomagać słabszym. Ciekawość spowodowała, że wybrałam się na studia z zakresu pracy socjalnej. Tam dopiero dowiedziałam się tak naprawdę z czym się ten zawód wiąże. Z roku na rok kierunek ten wydawał mi się coraz bardziej ciekawy. Pierwszy kontakt z prawdziwymi problemami miałam podczas odbywania praktyki studenckiej, na którą przyjęła mnie dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Barcinie pani Dorota Dokładna. Jestem jej dozgonnie wdzięczna – dla studenta nie ma nic lepszego niż [praktyczna] nauka [zawodu] i poznanie życia wśród samych fachowców. Dla młodego pracownika socjalnego każda wskazówka i informacja są cenne.
Jak ocenia pani mechanizmy i instytucje wsparcia społecznego w gminie, powiecie, województwie i kraju? A może musimy się pogodzić z tym, że zawsze będą biedni i wykluczeni, a także ci, którzy będą im z poświęceniem pomagać.
Jako społeczeństwo na pewno musimy przygotować się do tego, że zawsze będą wśród nas osoby uboższe, bezradne, wymagające wsparcia osoby drugiej. Dlatego ważne jest, aby pomagających było coraz więcej. Zaobserwowałam, że z roku na rok ubywa chętnych do podjęcia studiów w dziedzinie pracy socjalnej. Możemy zatem postawić wniosek, że za kilkanaście lat będzie bardzo duże zapotrzebowanie na tego rodzaju pracowników.
Jako wolontariusz mogę powiedzieć, że w gminie Barcin jest pokaźna grupa młodych ludzi znajdujących czas i energię do tego, by nieść pomoc drugiemu człowiekowi nie oczekując w zamian żadnego wynagrodzenia.
Mechanizmy i instytucje wsparcia społecznego w gminie Barcin oceniam wysoko. Współpraca między instytucjami przebiega bardzo dobrze, czasem wręcz wzorowo. To ważne, ponieważ efekt w postaci skutecznej pomocy jest przy zaangażowaniu wielu podmiotów lepszy.
Trzeba pamiętać, że aby wsparcie było skuteczne musi wystąpić czynnik najważniejszy – przyjęcie pomocy. Bez akceptacji [adresata pomocy] nawet najwyżej wykwalifikowani pracownicy służb społecznych nie będą w stanie pomóc. Przyjęcie pomocy i gotowość wprowadzenia zmian w swoim życiu przez osoby wykluczone jest, moim zdaniem, połową sukcesu.
- Zobacz też Anioły pomocy społecznej z nagrodami
2 lutego 2018 r.