Wywiad tygodnia

Tomasz Stachoń, fot. archiwum Tomasza Stachonia
Tomasz Stachoń, fot. archiwum Tomasza Stachonia

Pokazujemy historię w detalach

Rozmowa z Tomaszem Stachoniem – prezesem Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej AA7 (SRH AA7), współorganizatora Łabiszyńskich Spotkań z Historią*.

 

Skąd u pana zamiłowanie do historycznego munduru?

Akurat w moim przypadku mówiłbym bardziej o zamiłowaniu do historycznej motoryzacji, bo od tego zaczęła się moja przygoda z rekonstrukcją historyczną. Około 20 lat temu, na zaproszenie mojego kuzyna, który już w tamtym czasie był członkiem Grupy Rekonstrukcji Historycznej AA7, pojechałem z zabytkowym motocyklem BMW R71 na moją pierwszą taką imprezę. Odtwarzaliśmy epizody fragment bitwy nad Bzurą. Klimat tego wydarzenia i spotkani ludzie sprawili, że złapałem przysłowiowego bakcyla, a moja przygoda z rekonstrukcją historyczną trwa do dziś.

 

Żyjemy w czasach, w których historia dzieje się na naszych oczach. Czym dziś są rekonstrukcje historyczne i związane z nimi inscenizacje epizodów wojennych?

Głównym celem rekonstrukcji historycznych jest edukacja. Widz ma możliwość dotknięcia historii i poczucia jej wszystkimi zmysłami, zweryfikowania wiedzy zdobytej w szkole oraz jej poszerzenia. Szkoła kładzie nacisk na zapamiętywanie dat i przedstawia wydarzenia w szerokim ujęciu. My natomiast pokazujemy historię w detalach poprzez umundurowanie, wyposażenie, broń i pojazdy adekwatne do okresu wojny. To ułatwia zrozumienie realiów wojny i pokazuje historię w atrakcyjnej i bardziej namacalnej formie. Tego typu wydarzenia tworzą również przestrzeń do spotkań, integrują lokalne społeczności i pasjonatów historii, a wśród widzów rozwijają zainteresowanie historią i kulturą.

 

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

 

Jakie przesłanie niosą?

Rekonstrukcje ukazują tragizm wojny, przypominają o konsekwencjach totalitaryzmu, nienawiści i przemocy a także skłaniają do refleksji nad wartością pokoju i potrzebą unikania konfliktów zbrojnych.

 

Czy ma pan obawy, że ktoś tego przesłania nie zrozumie?

Zdarzają się przypadki, na szczęście coraz rzadsze, w których komuś nie podobają się mundury zakazanych formacji na ulicy. Ale zazwyczaj wynika to z niewiedzy i zbyt pobieżnego kontaktu z wydarzeniem. Często chwila rozmowy diametralnie zmienia podejście.

 

Jak wygląda organizacja Łabiszyńskich Spotkań z Historią i dobór grup rekonstrukcyjnych?

Organizacja tak dużego i rozbudowanego wydarzenia jakim są Łabiszyńskie Spotkania z Historią rozpoczyna się niemal rok wcześniej, ponieważ problemów do rozwiązania i spraw do załatwienia jest bardzo dużo. Sztab organizacyjny składa się z członków zarządu SRH AA7 oraz z przedstawicieli naszych gospodarzy – burmistrza Łabiszyna i dyrektora Łabiszyńskiego Domu Kultury. W pierwszej kolejności ustalamy w gronie rekonstrukcyjnym tematykę wydarzenia, a następnie przedstawiamy ją burmistrzowi do akceptacji, która jak dotąd była pozytywna.

 

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

 

Dobór grup zależy w głównej mierze od wydarzeń, które chcemy przedstawić. Zazwyczaj specjalizują się one w odtwarzaniu konkretnych formacji lub okresów wojny, co sprawia, że nie wszyscy pasują do planowanej przez nas tematyki. Ponieważ działamy w świecie rekonstrukcji już ponad 20 lat i współpracujemy z wieloma ekipami, dobór grup przebiega sprawnie.

 

Czy trudno zarządzać armią rekonstruktorów?

Słowo „armia” w odniesieniu do rekonstruktorów to bardzo trafne określenie. Każda grupa ma swojego dowódcę i strukturę wojskową. Dzięki temu bardzo dobrze funkcjonuje łańcuch dowodzenia, w którym informacje przekazane na odprawach są następnie przekazywane dalej przez dowódców grup. Należy pamiętać jeszcze o pojazdach i wykorzystywanym sprzęcie, które również muszą się znaleźć w wyznaczonym miejscu w określonym czasie. Za tym również stoi wiele osób, których koordynacja jest w moim odczuciu znacznie trudniejsza, ale dajemy sobie z tym radę.

 

Historyczne pojazdy, ludzie w mundurach ulicach – to może rodzić różne zabawne lub groźne sytuacje.

Rzeczywiście Łabiszyn wygląda jak miasteczko z okresu II wojny światowej, a na ulicach spotykamy  nie tylko mundurowych, ale też mieszkańców w strojach z epoki. Można spotkać żołnierzy w pełnym oporządzeniu stojących w kolejce do budki z lodami lub do kasy w markecie, a historyczne pojazdy – motocykle, samochody z nawet czołgi – parkują pomiędzy współczesnymi autami. O groźnych sytuacjach nie słyszałem.

 

W ostatnich edycjach miejscem rekonstrukcji jest, prócz Łabiszyna, marszałkowski pałac w Lubostroniu. Dlaczego?

Powodów jest kilka, ale chyba najważniejszym była konieczność poszukiwania nowych miejsc do prowadzenia inscenizacji. Przez kilkanaście edycji miasto i jego najbliższa okolica zostały wykorzystane ekstremalnie i chcieliśmy wnieść nieco świeżości w scenerię wydarzeń, które odtwarzamy. Na jednym ze spotkań burmistrz Łabiszyna zaproponował wykorzystanie terenów wokół pałacu w Lubostroniu. Zanim dokonaliśmy ostatecznego wyboru musieliśmy sprawdzić łatwość dojazdu, możliwości parkingowe, odpowiednią ilość miejsca dla widzów oraz bezpieczeństwo. Przedpole pałacu w Lubostroniu spełniało wszystkie nasze kryteria. Poza tym jest to piękne przesiąknięte historią miejsce, co jest wartością dodaną organizowanego tam wydarzenia.

 

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

Łabiszyńskie Spotkania z Historią, fot. Bartosz Janiczek, Rekografia

 

Łabiszyńskie Spotkania z Historią od ponad 15 lat zaskakują doborem tematyki i rozmachem. Czy są pomysły na kolejne edycje?

II wojna światowa, ze względu na rozciągłość w czasie i zasięg jakim objęła świat, dostarczyła nam bardzo wielu ciekawych i dramatycznych historii. Wybierając tematykę danej edycji staramy się, aby znacząco różniła się od poprzedniej. Chodzi o to, by za każdym razem pokazać coś innego i zachęcić widza do przyjazdu na kolejną edycję. Nie wybiegamy zbytnio w przyszłość, ale tematyka kolejnych spotkań jest już nakreślona i na początku przyszłego roku zostanie oficjalnie ogłoszona.

 

* Organizowane od 2012 roku Łabiszyńskie Spotkania z Historią to cykliczne kilkudniowe wydarzenie składające się z inscenizacji przypominających różne epizody z II wojny światowej. Impreza otrzymała Nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Odkrywca 2013 za najlepsze wydarzenie turystyczne i promocyjne roku, Certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej za najlepszy produkt turystyczny 2018 roku i wyróżnienie portalu internetowego www.dobroni.pl.

 

Wrzesień 2025 r.