Aktualności

Wręczenie medalu Unitas Durat Apolonii Czarneckiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Wręczenie medalu Unitas Durat Apolonii Czarneckiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Są źródłem inspiracji i siły

Apolonia Czarnecka z Torunia i Kazimiera Brzozowska z Piątkowa (powiat golubsko-dobrzyński) 17 lipca obchodziły swoje setne urodziny. Te niezwykłe kobiety, pełne odwagi i determinacji, wychowały się w trudnych czasach, II Rzeczypospolitej. Ich historie są świadectwem siły i samodzielności, łączy je także niesamowita pogoda ducha, uśmiech i radość z każdego dnia.

 

–  Niech każdy dzień będzie wypełniony miłością, ciepłem rodzinnym i wszystkimi pięknymi chwilami, przynoszącymi uśmiech – mówi marszałek Piotr Całbecki.

 

Historia Apolonii Czarneckiej jest przykładem wytrwałości w obliczu życiowych wyzwań. Dostojna seniorka z żywym zainteresowaniem śledzi wydarzenia z Polski i ze świata. Jest aktywna, do dziś troszczy się o swoje kwiaty i czasem nuci ulubione melodie. Marszałek Piotr Całbecki oraz Beata Krzemińska, rzecznik prasowa urzędu odwiedzili seniorkę, by złożyć jej urodzinowe życzenia.

Apolonia Czarnecka urodziła się w Maciejowicach w województwie świętokrzyskim. Jest jednym z trojga dzieci Stanisława i Marianny. Jej młodość przypadła na lata II wojny światowej. W 1939 roku ukończyła szkołę powszechną, niestety wojna przerwała jej dalszą edukację. Okupację spędziła w rodzinnej wsi Sokół, będącej na szlaku frontu, co przyniosło wiele stresu i niepewności.

Po wojnie, w 1946 roku wyszła za mąż za Jana, gospodarza i hydraulika z wykształcenia. Zamieszkali w Turznie (powiat toruński), gdzie wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne. Po śmierci męża, Apolonia sprzedała majątek i w 1973 roku przeniosła się do Torunia. W nowym miejscu podjęła pracę w kiosku Ruchu.

Jej największym hobby są kwiaty, ogród mamy zawsze pełen był kwitnących roślin, którymi troskliwie się zajmowała. Do dziś dogląda i podlewa domowe rośliny. Jeszcze niedawno szydełkowała i robiła na drutach, lubiła też czytać książki i czasopisma. Jest niezwykle dzielna. Trzy lata temu pokonała poważną chorobę  – zdradza córka pani Apolonii.

Apolonia wychowała czworo dzieci, będąc zaangażowaną w życie lokalnej społeczności. W Turznie aktywnie działała w Kole Gospodyń Wiejskich, a po przeprowadzce do Torunia śpiewała w chórze na spotkaniach Emerytów i Rencistów w Domu Muz na Rudaku.

 

Pani Kazimiera Brzozowska nadal angażuje się w prace domowe i wspiera swoich bliskich. Duchowa siła i wiara są dla niej źródłem wsparcia, a modlitwa stanowi ważną część jej życia. Z okazji urodzin jubilatkę odwiedzili Robert Malinowski, radny województwa; Jacek Żurawski, burmistrz Kowalewa Pomorskiego i Monika Piróg, sekretarz gminy Kowalewo Pomorskie.

Kazimiera Brzozowska urodziła się w Piątkowie (powiat golubsko-dobrzyński). Jest jednym z czworga dzieci  Heleny i Walentego Wołowskich. Do 14 roku życia uczęszczała do szkoły w Pluskowęsach, później pomagała mamie w prowadzeniu gospodarstwa.

Podczas II wojny światowej Kazimiera została skierowana na roboty przymusowe w rodzinnej miejscowości. – To były okropne czasy, ciężko pracowałam, za darmo. Szło się tam, gdzie kazali, do pracy przy inwentarzu, w domu. Nie było lekko – tak wspomina okres okupacji pani Kazimiera.

W 1949 roku wyszła za mąż, za strażaka Andrzeja Brzozowskiego. Po ślubie przez pięć lat mieszkała w Wąbrzeźnie. W 1954 roku owdowiała i wróciła do rodzinnego domu, do Piątkowa, tam aż do emerytury pracowała w Państwowych Gospodarstwach Rolnych (PGR).

Kazimiera i Andrzej mieli dwoje dzieci. Seniorka doczekała się trojga wnucząt oraz trojga prawnucząt. Przez całe życie była niezwykle pracowita – zajmowała się pracami fizycznymi, szyciem i robieniem na drutach. Nadal, gdy jest potrzeba przerobienia lub naprawy ubrania, pani Kazimiera służy pomocą. Jej zamiłowanie do rękodzieła i tradycyjnych potraw pozostaje niezmienne do dziś.

– Dzięki silnym genom, babcia cieszy się dobrą kondycją – jej brat dożył 102 lat. Pomimo wielu trudności i wyzwań, jakie napotkała na swojej drodze, zawsze była i pozostaje podporą naszej rodziny, a jej oddanie i miłość są nieocenione – mówi wnuczka nestorki.

 

Od początku trwania akcji, czyli od 2018 roku, uhonorowaliśmy marszałkowskim odznaczeniem prawie 400 stulatków. W tym zaszczytnym gronie znalazła się najstarsza mieszkanka naszego regionu, Elżbieta Rogala, urodzona w 1911 roku, która po przejściu zakażenia COVID-19 dożyła 110 lat.

 

Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej.

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

23 lipca 2024 r.