
Zofia Siwińska
Śpiewała w chórze, działała w ochotniczej straży pożarnej, pielęgnowała swój ogród i z oddaniem angażowała się w życie lokalnej społeczności. Przede wszystkim jednak była ciepłą, cierpliwą matką, dla której edukacja dzieci była najważniejsza. Jej talent krawiecki inspirował kolejne pokolenia – w swoim domu nauczyła fachu co najmniej 30 osób. Dziś, mimo upływu lat, nadal cieszy się życiem i docenia każdy dzień.
Zofia Siwińska, z domu Strabanik, urodziła się 14 lutego 1920 roku w Izbicy Kujawskiej. Jest córką Stanisława i Stanisławy, miała siostrę oraz dwóch braci. Jej ojciec, dekarz z zawodu, zajmował się kryciem dachów oraz wyrobem misek i kotłów.
Już w młodym wieku Zofia wykazywała niezwykłą odwagę i zaangażowanie społeczne. Mając 17 lat, wstąpiła do Ochotniczej Straży Pożarnej, co było nie tylko wyzwaniem, ale i honorem. Dwa lata później rozpoczęła pracę jako krawcowa – zawód ten stał się jej pasją i towarzyszył jej przez kolejne dekady.
Podczas II wojny światowej została zmuszona do pracy w Łodzi, gdzie zajmowała się szyciem. Mimo trudnych warunków wojennych udało jej się przetrwać ten czas bez większych problemów. Jej siostra nie miała tyle szczęścia – została wywieziona na roboty do Niemiec. Po zakończeniu wojny powróciła do rodzinnej miejscowości, gdzie poznała miłość swojego życia – Tadeusza Siwińskiego, również krawca. Pobrali się w 1945 roku i wspólnie wychowali trzech synów. Zofia doczekała się sześciorga wnuków, sześciorga prawnucząt i czworga praprawnuczków. Jak sama mówi, najważniejsza jest zgoda w rodzinie. Uwielbiała gotować, a wśród jej popisowych dań były faszerowany kurczak, pierogi z mięsem, placki drożdżowe i chałki.
Do setnych urodzin samodzielnie dbała o siebie i dom. Wciąż cieszy się życiem – ogląda seriale, czyta gazety bez okularów i spędza czas na ławce w ogrodzie.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
luty 2025 r.