Rówieśnicy Niepodległej

Regina Chuchra, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Regina Chuchra, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Regina Chuchra

Jej serce i dusza przeniknięte są sztuką i pięknem. Szczególnie bliska jej sercu jest poezja. Pięknie recytuje, ma doskonałą pamięć do strof ulubionych wierszy. Ten artystyczny duch przejawia się również w zamiłowaniu do kwiatów, których różnorodność i piękno zna i ceni jak nikt inny.  Wielokrotnie była laureatką organizowanego corocznie konkursu „Toruń w kwiatach”. Jej przydomowy ogródek oddawał perfekcyjne wyczucie kompozycji oraz miłość do natury.

 

Urodziła się 7 października 1924 roku w Zbójnie (powiat golubsko-dobrzyński). Jest jednym z trzynaściorga dzieci Agnieszki i Władysława Kwiatkowskich. Jej rodzice, przed wojną powróciwszy do Polski ze Stanów Zjednoczonych, zajmowali się sadownictwem, posiadali rozległe tereny ziemskie oraz dworek.

 

Podczas wojny Regina trafiła do obozu w Sztumie. W czasie okupacji pracowała na poczcie w Gdańsku, gdzie poznała swojego przyszłego męża, Jana Chuchrę – wojskowego i leśniczego. Jan był jednym z wyzwolicieli obozu, w którym przebywała Regina. W 1945 roku wzięli ślub i zamieszkali w leśniczówce w okolicach Zielonej Góry, gdzie Regina zajmowała się skupem runa leśnego. Doczekali się sześciorga dzieci – trzech synów i trzech córek. Mają czternaścioro wnucząt, dwadzieścioro dwoje prawnucząt i dwoje praprawnuków.

 

W 1974 roku przenieśli się do Torunia, gdzie Regina podjęła pracę w szpitalu. Po przejściu na emeryturę oddała się swojej pasji – ogrodnictwu. Z wielkim zaangażowaniem pielęgnowała ogród.

 

Uwielbia podróżować, szczególną sympatią darzy polskie wybrzeże. Jej córka Małgorzata podkreśla, że sekretem dobrej kondycji pani Reginy jest pozytywne myślenie. Dodaje także, że –  mama ceni sobie towarzystwo, uśmiech, radość, ma ogromne poczucie humoru i lubi żartować oraz nadal czyta bez okularów.

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

październik 2024 r.