Rówieśnicy Niepodległej

Medale Unitas Durat dla jubilatek fot. Tomasz Czachorowski/eventphoto.com.pl dla UMWKP
Medale Unitas Durat dla jubilatek fot. Tomasz Czachorowski/eventphoto.com.pl dla UMWKP

Irena Reszkowska

Przyszła na świat w Brodnicy, mieszkała w Świeciu, a jesień życia spędza pod opieką syna w Bydgoszczy. Na co dzień spaceruje i ogląda telewizję. Cieszy się, że w dobrej kondycji może obchodzić setne urodziny.

 

Irena Reszkowska urodziła się 31 października 1924 roku w Brodnicy jako jedna z pięciorga dzieci Apolonii i Bolesława Małkowskich.

 

Jej rodzice przed wybuchem II wojny światowej prowadzili w Brodnicy piekarnię. Chleby, bułki i ciasta wypiekał ojciec, a sprzedawała mama. W tym czasie pani Irena uczęszczała do brodnickiej szkoły powszechnej.

 

W chwili wybuchu wojny miała 15 lat. Aby uniknąć przymusowej pracy na terenie Niemiec przez dwa lata ukrywała się u swojej rodziny. Kiedy niemieccy okupanci zagrozili konsekwencjami wobec najbliższych jej osób, pani Irena przestała się ukrywać, a potem została przymusowo skierowana do pracy w fabryce sera pod Kwidzynem. Przebywała tam do końca wojny.

 

Po wojnie zamieszkała z mężem Henrykiem Reszkowskim w Bukowcu (powiat świecki). Po kilku latach przeprowadzili się do Świecia. Tam pan Henryk rozpoczął pracę w fabryce celulozowo-papierniczej, w której zatrudniony był do emerytury. Pani Irena zajmowała się wychowaniem pięciorga dzieci i prowadzeniem domu.

 

Nestorka jest dziś pod opieką syna w Bydgoszczy. Lubi czytać, oglądać wiadomości telewizyjne i seriale oraz spacerować. Z potraw najbardziej lubi zupy. Wynikami badań może zawstydzić młodszych członków rodziny. Jest zdrowa, uśmiechnięta i zadowolona, że w takiej kondycji doczekała setnych urodzin.

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

Listopad 2024 r.