Rówieśnicy Niepodległej

Irena Czeladzińska, fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Irena Czeladzińska, fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Irena Czeladzińska

Urodziła się 20 listopada 1922 roku w Licheniu. Jej rodzina wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, a Irena wraz z dwojgiem młodszych braci została w domu rodzinnym, zmagając się z trudami życia codziennego.

 

Miała 17 lat, gdy wybuchła wojna, która na zawsze odcisnęła piętno na jej życiu. Wspomina tamten czas jako okres nieustannego strachu i niedostatku. Została skierowana do pracy przymusowej w pobliskim gospodarstwie, jej codzienność przesiąknięta była lękiem przed „łapankami”. Rodzinny dom, położony był w pobliżu lasu, w którym często szukała schronienia, szczególnie po wkroczeniu wojsk armii czerwonej.

 

W 1946 roku wyszła za mąż za Feliksa, weterana wojennego, który wrócił wyczerpany z obozu pracy. Małżonek pani Ireny był wszechstronnie uzdolniony. Niestety doświadczenia wojenne odcisnęły piętno na jego zdrowiu, zmarł przedwcześnie w wieku 51 lat.

 

Pani Irena po wojnie, przez dekadę prowadziła gospodarstwo rolne. Po śmierci męża, sama mierzyła się z wychowywaniem czworga dzieci i prowadzeniem gospodarstwa. W 1965 roku z dziećmi przeniosła się do Inowrocławia, gdzie podjęła pracę w hucie szkła i w solankach, jednocześnie dorabiając u gospodarzy.

 

Córka pani Ireny, Krystyna podkreśla, że  – życie mamy wypełniała ciężka praca, głęboka wiara i miłość do rodziny. Do dziś kieruje się mottem „Bóg, wiara, praca i uczciwość”

 

Uwielbia śpiewać i wyróżnia się dobrą pamięcią – do dziś recytuje wiersze, których nauczyła się w dzieciństwie. W wieku 96 lat zaskoczyła wszystkich obecnych na ślubie wnuka, deklamując wiersz i śpiewając młodej parze. Jest babcią dziewięciorga wnucząt, prababcią siedmiorga prawnucząt i praprababcią dwojga praprawnucząt. Obecnie spędza czas na modlitwie i czytaniu książek, szczególnie upodobała sobie te o tematyce religijnej, historycznej i przygodowej.

 

Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego

 

listopad 2024 r.