Danuta Maria Budnikowska
To kobieta, która, mimo licznych przeciwności losu, nie traciła siły, pasji i zaangażowania społecznego. Jej kondycja i energia budziły podziw zarówno wśród znajomych, jak i nieznajomych. Zawsze stawiała na rozwój, szczególnie w obszarze edukacji, przekazując tę pasję swoim synom.
Urodziła się 30 września 1924 roku w Bydgoszczy, w rodzinie o bogatych tradycjach handlowych. Jej rodzice przed II wojną światową mieszkali w Niemczech, gdzie na świat przyszło jej starsze rodzeństwo, (miała troje rodzeństwa). Ojciec, przedsiębiorca, prowadził sklep z tekstyliami i zakład krawiecki.
Rozpoczęła naukę w prestiżowym bydgoskim gimnazjum im. Wandy Rolbieckiej, niestety wybuch wojny przerwał jej edukację. Z pasją uczyła się języków. Biegle zna niemiecki, uczyła się angielskiego. W 1946 roku zdała maturę. Rok później wyszła za mąż za Bogdana Budnikowskiego, farmaceutę, absolwenta Uniwersytetu Poznańskiego, Zamieszkali w Gdyni, a następnie w Czersku. Ostatecznie osiedlili się w Więcborku.
Po wojnie skupiła się na wychowaniu synów, z których jest niezwykle dumna. Z pasją grała na fortepianie, często ćwicząc ze swoimi dziećmi. Jej wysiłek i zaangażowanie w ich edukację zaowocowały uzyskaniem przez obu synów tytułów profesorskich. Lubiła grać w brydża, ale jej ulubioną formą rekreacji było pływanie. Regularnie do 85. roku życia pływała w pobliskim jeziorze.
Ponadto aktywnie działała społecznie, angażując się w lokalną politykę – była radną miejską i powiatową, zajmując się głównie sprawami socjalnymi. Była również zaangażowana w promowanie akcji charytatywnych.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
wrzesień 2024 r.