Wspólnie zabiegamy o S-10
Marszałek Piotr Całbecki otrzymał apel Rady Miasta Torunia o kontynuację działań na rzecz budowy drogi ekspresowej S-10 między Bydgoszczą a Toruniem. Samorządowe władze województwa wielokrotnie wskazywały na znaczenie powstania tej trasy dla całego regionu.
Droga ekspresowa S-10, która powinna biec trasą dzisiejszej drogi krajowej nr 10, stanowić będzie najważniejszą arterię łączącą Kujawsko-Pomorskie z resztą kraju w kierunku wschód-zachód. Dzięki jej powstaniu Bydgoszcz zyska dostęp do autostrady A-1, Toruń węzeł autostradowy Południe, a obie stolice województwa dogodne i szybkie połączenie. Budowa S-10 na całym odcinku ma strategiczne znaczenie dla rozwoju naszego regionu.
W budżecie państwa nie ma pieniędzy na zrealizowanie całej inwestycji. Jednak powstanie najważniejszego, 50-kilometrowego odcinka między Bydgoszczą a Toruniem zostało wpisane w ubiegłym roku do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023.
Zaniepokojenie kujawsko-pomorskich samorządowców wywołały informacje o niedawnym unieważnieniu przetargu na przygotowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego S-10. Obawa, że może to oznaczać odłożenie w czasie tej tak ważnej inwestycji skłoniła toruńskich radnych do przyjęcia specjalnego apelu. Marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu przekazał go przewodniczący Rady Miasta Torunia Marcin Czyżniewski. „Jestem przekonany, że wspólne działania parlamentarzystów i samorządowców oraz apel Rady Miasta Torunia przyczynią się do realizacji zapowiedzi budowy drogi ekspresowej S-10 między Toruniem i Bydgoszczą” – napisał w dołączonym do apelu liście przewodniczący Czyżniewski.
Przypomnijmy, że samorządowe władze regionu wiele razy zabiegały o budowę S-10. Skierowane do władz centralnych stanowiska w tej sprawie przyjęły zarząd województwa i sejmik województwa. „Uważamy, że S-10 (zaraz po S-5) to najistotniejsza i najbardziej oczekiwana inwestycja drogowa dla naszego województwa” – czytamy w stanowisku sejmiku.
Czytaj też:
Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego
17 marca 2016 r.