
Pamięci ofiar katastrofy pod Otłoczynem – zapraszamy na uroczystość
„19 sierpnia o godzinie 4.30 w pobliżu Torunia wydarzyła się tragiczna katastrofa kolejowa” – tak brzmiał komunikat Polskiej Agencji Prasowej czterdzieści pięć lat temu. W wyniku zderzenia rozpędzonych pociągów w podtoruńskiej Brzozie życie straciło 67 osób. We wtorek (19 sierpnia) odbędą się uroczystości upamiętniające to wydarzenie.
– W tym czasie, jak co roku, wracamy myślami do największej po wojnie katastrofy kolejowej w Polsce. Jesteśmy to winni tym, którzy zginęli, a także pełnym poświęcenia ratownikom – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Uroczystości rozpocznie o godz. 10.30 msza święta w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie. Po nabożeństwie, w lesie pomiędzy Brzozą a Otłoczynem, pod pomnikiem upamiętniającym katastrofę zebrani złożą kwiaty. Zaproszenie.
Organizatorami obchodów są samorząd województwa, gmina Wielka Nieszawka, Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy, bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Polregio SA Kujawsko-Pomorski Zakład w Bydgoszczy, Nadleśnictwo Gniewkowo, parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie, Stowarzyszenie Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki oraz Kolejowa Izba Tradycji w Toruniu.
19 sierpnia 1980 roku, tuż przed świtem, ze stacji Toruń Główny rusza w kierunku Włocławka pół godziny spóźniony pociąg pospieszny z Kołobrzegu do Łodzi. Jest 4.18. Dwie minuty później w przeciwnym kierunku wyjeżdża pociąg towarowy z Otłoczyna, którego maszynista, zmęczony po dwudziestokilkugodzinnej służbie, ignoruje znak „stój!” na semaforze i, prując rozjazd krzyżowy, wjeżdża pod prąd na lewy tor, po którym jedzie mu naprzeciw osobowy. Błąd maszynisty towarowca sygnalizują automatyczne urządzenia sterowania ruchem, błyskawicznie dowiadują się o nim kierujący ruchem w tym rejonie dyżurni. Nic jednak nie można zrobić, kierujący pociągami nie mają bowiem żadnych środków łączności. O 4.30, w wąwozie na wysokości miejscowości Brzoza, dochodzi do zderzenia. W katastrofie ginie 67 osób: kierownik pociągu, maszynista i dwóch pomocników oraz 63 pasażerów.
Wśród uczestników akcji był Kazimierz Janicki, wówczas naczelnik lokomotywowni w Toruniu, dowódca jednego z dwóch pociągów ratowniczych. To właśnie Janicki zwrócił się do marszałka Piotra Całbeckiego z prośbą o zorganizowanie uroczystości upamiętniających 30. rocznicę katastrofy. Gospodarz województwa podjął tę inicjatywę bez wahania. Jeszcze tego samego roku samorząd województwa dotarł do rodzin ofiar, uczestniczących w akcji ratowników, wojskowych oraz strażaków i zaprosił na uroczystość, podczas której odsłonięto pamiątkową tablicę z nazwiskami tragicznie zmarłych.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
14 sierpnia 2025 r.