Aktualności

Wręczenie medalu Unitas Durat Małgorzacie Barbarze Kruszewskiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Wręczenie medalu Unitas Durat Małgorzacie Barbarze Kruszewskiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

200 lat!

Małgorzata Barbara Kruszewska oraz Gabriela Eleonora Holz świętowały setne urodziny. Z mieszkankami Torunia spotkał się wczoraj (4 marca) marszałek Piotr Całbecki, by w jubileuszowych okolicznościach uhonorować je medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.

 

Małgorzata Barbara Kruszewska, dumna z patriotycznych korzeni i tradycji własnej rodziny, stawiająca dobro innych ponad własne, urodziła się 20 lutego 1924 roku w Toruniu. To kobieta wychowana w katolickiej, głęboko religijnej rodzinie, stawiająca wiarę i wartości z niej płynące na pierwszym miejscu.

 

Od dziecka wszyscy nazywali ją Barbarą, jako Małgorzata funkcjonuje tylko w oficjalnych dokumentach. Jest córką Walerii i Alojzego Bednarskich. Miała troje rodzeństwa (starszą siostrę Janinę Urszulę i młodszych Józefa i Teresę). Do wybuchu wojny uczyła się w toruńskim Gimnazjum im. Królowej Jadwigi, następnie została skierowana na prace przymusowe na dworzec do Wąbrzeźna, gdzie zajmowała się księgowością. Na ślubnym kobiercu stanęła 1 kwietnia 1945 r. ze Stefanem Kruszewskim, uczestnikiem kampanii wrześniowej, działaczem organizacji podziemnej „Grunwald” i pomorskiej Polskiej Armii Powstania. Mąż pani Barbary pracował w warsztacie samochodowym E. Röhra. W 1998 roku owdowiała.

 

Od urodzenia była delikatnego zdrowia. Otrzymała grupę inwalidzką i od lat 60-tych, pracowała w Spółdzielni Inwalidów „Odrodzenie”, wykonując pracę chałupniczą. Państwo Kruszewscy wychowali dwoje dzieci – Andrzeja i Teresę. Pani Barbara doczekała się trojga wnuków i pięciorga prawnuków.

 

Najbliżsi cenią w niej gotowość do poświęcenia się na rzecz innych. Zawsze w pierwszej kolejności myśli o innych, siebie stawiając na drugim planie.

 

Krawcowa, spod ręki której wychodziły oryginalne stroje, pani domu i entuzjastka podróży, Gabriela Eleonora Holz, także niedawno świętowała setne urodziny. Jeszcze niedawno można było spotkać ją spacerującą w towarzystwie najbliższych nad Wisłą, w Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu.

 

Pani Gabriela przyszła na świat 1 marca 1924 roku w Toruniu, gdzie mieszka do dziś. Jest jednym z sześciorga dzieci państwa Trokowskich. Miała dwóch braci i cztery siostry. Jej ojciec Stanisław był cywilnym urzędnikiem wojska, mama Marianna zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci. Po wybuchu II wojny światowej została skierowana do pracy w toruńskim zakładzie krawieckim pani Kosteckiej. Tam nauczyła się szyć, szczęśliwie wspomina ten czas. W zakładzie Kosteckiej pracowała do 1941 roku, następnie zatrudniła się w warsztatach krawieckich w jednostce wojskowej przy ulicy Bema. Po zakończeniu wojny poświęciła się opiece nad rodzeństwem. W 1952 roku wyszła za mąż za Alfonsa, technika budowlanego, pracownika toruńskich zakładów młynarskich. Doczekali się trojga dzieci, dwóch córek i syna. Szybko owdowiała, jej mąż zmarł mając ledwie 56 lat. Gabriela przeszła na rentę i oddała się prowadzeniu domu.  Doczekała się dwojga wnuków i prawnuka.

 

W wolnych chwilach robiła na drutach i szydełku. Przyjemność sprawia jej przebywanie na łonie natury, spacery. Szczególną sympatią darzy południe Polski, z sentymentem wspomina wyjazdy z mężem w góry. Bliscy szczególnie cenią ją za życzliwość i gotowość niesienia pomocy.

 

Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej.

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

5 marca 2024 r.