
Wanda Kotwicka
urodziła się 1 kwietnia 1925 roku w miejscowości Sukowy (powiat inowrocławski), jako córka Szczepana i Wiktorii Łopacińskich. Dorastała w dużej rodzinie, miała ośmioro rodzeństwa. Jej dzieciństwo upłynęło na pomocy rodzicom w gospodarstwie rolnym.
W wieku czternastu lat została skierowana na roboty przymusowe do Niemiec, zajmowała się opieką nad dziećmi. Po zakończeniu wojny Wanda wróciła do rodzinnego domu, a później wyjechała do Jasienicy (województwo śląskie) w poszukiwaniu pracy. Tam poznała swojego męża, Zygmunta. Piekucińścy przez osiem lat mieszkali w Lipnie. Wychowali dwoje dzieci. Niestety Pani Wanda młodo owdowiała, jej mąż zmarł mając 48 lat.
Pracowała w zakładach zbożowych w Sukowie, a później w klubie Popiel w Kruszwicy. Miała wyjątkowe podejście do młodzieży z którą pracowała, była bardzo lubiana, do dziś jest wspominana jako „ciocia”. Z czasem jej rodzina rozrosła się o sześciu wnuków i pięciu prawnuków.
Pomimo trudności życiowych, Wanda zawsze była opiekuńcza i wspierająca. – Wychowywała nas z wielkim poświęceniem, często odmawiając sobie dla naszego dobra. Była mistrzynią w gotowaniu – czarnina, mielone i inne obiady, to była jej specjalność. Wspomina, że gotować nauczyła się będąc w Niemczech na robotach – mówi córka Zofia.
Obecnie mieszka w Kruszwicy, gdzie spędza czas z córką. Uwielbia rozmawiać z wnukami i ma poczucie humoru, które zjednuje jej sympatię bliskich. Choć nigdy nie miała czasu na hobby, jej życie było wypełnione pracą, troską o rodzinę i wspomnieniami z czasów wojennych.
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego
Marzec 2025 r.