Aktualności

Wręczenie medalu Unitas Durat Mariannie Staniszewskiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Wręczenie medalu Unitas Durat Mariannie Staniszewskiej, fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Są skarbnicą wiedzy o przeszłości

Obchodzące w tym roku setne urodziny Anna Jankowska, Marianna Anna Staniszewska oraz Cecylia Kulik dołączyły do grona osób uhonorowanych Medalem Marszałka Województwa Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Z dostojnymi jubilatkami spotkali się Piotr Całbecki, marszałek województwa; Aneta Jędrzejewska, wicemarszałek województwa; Beata Krzemińska, rzecznik prasowa urzędu i Leszek Pluciński, radny województwa.

 

–  Niech każdy dzień będzie wypełniony miłością, ciepłem rodzinnym i wszystkimi pięknymi chwilami, przynoszącymi uśmiech – mówi marszałek Piotr Całbecki.

 

W pracy zawodowej kilkadziesiąt lat rozliczała faktury i prowadziła księgi rachunkowe, Anna Jankowska, 6 lipca świętowała swoje setne urodziny. Zawsze dbała o swój wygląd. Córka pani Anny zdradza, że – Mama lubi ładnie wyglądać. Ma również dobrą pamięć. W parze z wyglądem szła życzliwość. Nestorkę odwiedził marszałek Piotr Całbecki i Beata Krzemińska, rzecznik prasowa urzędu marszałkowskiego.

 

Anna Jankowska, z domu Gajewska, urodziła się w Grzywnie Biskupiej koło Chełmży (powiat toruński). Jest córką Władysława i Anny (z domu Pohl). Jej mama była krawcową i wychowywała dzieci, prawdopodobnie to ona zaszczepiła w jubilatce miłość do mody, jej ojciec pracował w majątku. Pani Anna ukończyła Szkołę Powszechną w Grzywnie.

 

W czasie II wojny światowej pracowała i mieszkała wraz z siostrą w majątku w Grzywnie. U niemieckich właścicieli do końca wojny była pokojówką i opiekowała się ich dziećmi.

 

Pierwszego dnia po wojnie przyszła na pieszo do Torunia, unikając tym samym zsyłki, i tu pozostała do dziś. Zaczęła pracę w zakładach wojskowych przy ulicy Wysokiej. Jednocześnie ukończyła kurs księgowości i w tym zawodzie pracowała w toruńskich zakładach graficznych i „Łączności”. Na emeryturę przeszła w wieku 55 lat pracując w Centrali Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Toruniu.

 

13 stycznia 1951 roku wzięła ślub z Adamem Jankowskim, z którym miała dwójkę dzieci. Doczekała się czwórki wnuków i czwórki prawnuków. Jest osobą pogodną i życzliwą.

 

Marianna Anna Staniszewska pracowała w gospodarstwie rolnym i wychowywała siedmioro dzieci. Kocha swój przydomowy ogród, dopóki zdrowie jej na to pozwalało, lubiła w nim pracować. Jest skarbnicą wiedzy o przeszłości, chętnie opowiada o swoich doświadczeniach. Swój wyjątkowy jubileusz świętowała z najbliższymi – dziećmi, wnukami, prawnukami i praprawnukami, ceni sobie pielęgnowanie więzi rodzinnych. Nestorkę odwiedziła Aneta Jędrzejewska wicemarszałek województwa.

 

Pani Marianna urodziła się 14 lipca 1924 roku w Leonowie (powiat radziejowski). Jej rodzice Andrzej Rogiewicz i Stefania z Wojasińskich prowadzili gospodarstwo rolne. Miała dwie siostry oraz młodszego brata. Ukończyła Szkołę Powszechną w Służewie (powiat aleksandrowski).

 

W czasie wojny pracowała w niemieckim gospodarstwie w Kijewie (powiat inowrocławski). Wczesnym rankiem zajmowała się inwentarzem, a po południu pracowała jako pomoc domowa.

 

W 1947 roku wyszła za mąż za Mieczysława Staniszewskiego. Zamieszkali w Opoczkach (powiat aleksandrowski). Wychowali siedmioro dzieci: Wiesławę, Domicelę, Stanisława, Remigiusza, Bernadetę, Mariana i Arkadiusza. Doczekali dziewiętnaściorga wnucząt, czternaściorga prawnucząt i siedmiorga praprawnucząt.

 

Pani Marianna zajmowała się gospodarstwem i wychowywaniem dzieci. Jej pasją były robótki ręczne, robiła na drutach. Jeszcze dwa lata temu chętnie brała igłę i nić, by cerować podarte ubrania.

 

Wzorowa pani domu, Cecylia Kulik, która prowadzenie domu i wychowywanie dzieci łączyła z pracą w gospodarstwie rolnym, przyszła na świat 4 czerwca 1924 roku w Drzonowie (powiat chełmiński) w wielodzietnej rodzinie. Jej ojciec po wywiezieniu na Syberię zaginął, wychowywała ją mama – Józefa. Jako dziecko pomagała w prowadzeniu gospodarstwa. Po wybuchu wojny została skierowana na roboty przymusowe do niemieckiego gospodarza, w rodzinnym Drzonowie.

 

W 1953 roku wyszła za mąż i do 1977 roku wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo, później podjęła pracę na etacie. Wychowała dwie córki, doczekała się wnuków i prawnuków. Od dwóch dekad jest wdową.

 

Aktualnie mieszka z córką w Chełmży, która mówi o niej, że – to bardzo pracowita osoba, ciężko pracowała w gospodarstwie, a w zimie zajmowała się robótkami ręcznymi, dziergała czapki, skarpety, rękawiczki. Nestorkę z życzeniami odwiedził Leszek Pluciński radny województwa.

 

Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej.

 

Beata Krzemińska

rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego

 

16 lipca 2024 r.