Wywiad tygodnia

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP
Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

100 tysięcy zaangażowanych, pomocnych, umiejących się bawić

Rozmowa z harcmistrzem Jerzym Gębarą, komendantem Kujawsko-Pomorskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego

Jak duża jest obecnie społeczność harcerska w Kujawsko-Pomorskiem? Wokół jakich idei i działań się skupia?

W naszym województwie działa kilka organizacji harcerskich, w tym dwie wiodące – to Związek Harcerstwa Polskiego, który obchodzi w tym roku stulecie swojego istnienia, i Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej. ZHP zrzesza w swoich szeregach w całym kraju 110 tysięcy członków, w różnych grupach wiekowych – zuchów, harcerzy, harcerzy starszych, wędrowników i seniorów. Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego zrzeszamy ponad 6 tysięcy harcerek i harcerzy, w 22 hufcach. Jesteśmy największą dziecięcą i młodzieżową organizacją wychowawczą w regionie. Posiadamy bazy i ośrodki wakacyjne, z których korzysta co roku 3,5 tysiąca harcerzy i ponad 6 tysięcy osób niezorganizowanych. Gwarantujemy im możliwość dobrego, taniego i programowo dobrze zorganizowanego wypoczynku.

Drugą pod względem liczebności organizacją harcerską jest Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, który na terenie naszego województwa zrzesza kilkaset osób w siedmiu hufcach. To organizacja, z którą ściśle współpracujemy. Przykładem dobrej współpracy może być chociażby organizacja zlotu „Wicek”, poświęconego patronowi harcerstwa polskiego, błogosławionemu księdzu podharcmistrzowi Wincentemu Frelichowskiemu. Jest jeszcze kilka mniejszych struktur zrzeszających do kilkudziesięciu osób. Organizacje harcerskie – w całym kraju działa ich sześć – cieszą się protektoratem prezydenta RP.

Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

2018 jest Rokiem Harcerstwa Kujawsko-Pomorskiego. Jakie znaczenie ma taki symbol?

 

Rok Harcerstwa wpisuje się w obchody 100-lecia Niepodległej. Zresztą prowadzimy go pod hasłem „ZHP – rówieśnik Niepodległej”. Stąd wydarzenia i imprezy z obu kalendarzy obchodów uzupełniają się. Nasze harcerskie wydarzenia wpisują w kalendarz 100-lecia odzyskania niepodległości i jednocześnie pokazują działalność, znaczenie i zasięg społeczny harcerstwa przez te 100 lat.

Można powiedzieć, że harcerska metoda wychowawcza dobrze sprawdziła. W różnych trudnych dla Polski i Polaków momentach przynosiła piękne efekty.

Cieszymy się, że społeczeństwo i władze widzą harcerzy. Ustanowienie przez sejmik Roku Harcerstwa traktujemy jako danie satysfakcji, docenienie i dowartościowanie tego, co harcerze tych wszystkich pokoleń zrobili dla sprawy wychowania dzieci i młodzieży. Jest to też impuls do bardziej intensywnej działalności i pokazywania harcerstwa w lokalnych środowiskach. Bardzo blisko współpracujemy przede wszystkim z rodzicami. To jest nasz naturalny sojusznik, grupa, która najbardziej nas wspiera. Drugą taką grupą są byli harcerze. Przez nasze szeregi przewija się co roku kilkadziesiąt tysięcy osób, bo młodzi ludzie czy dzieci są z nami kilka lat, a potem realizują inne cele życiowe. Ale zostają wspomnienia i różne dobre wzory. Oni też cieszą się z Roku Harcerstwa. Trzecią grupą są nasi przyjaciele i sojusznicy w różnych instytucjach, w tym samorządach terytorialnych.

My, jako korzystająca z grantów z budżetu województwa organizacja pozarządowa, realizujmy także te działania, które są działaniami własnymi samorządu. Szczególnie obecnie, kiedy w szkołach nie działają lub działają w bardzo ograniczonym zakresie kółka zainteresowań, harcerze uzupełniają ofertę edukacyjną. Jesteśmy resztą wpisani systemowo do ustawy o edukacji jako organizacja wspierająca system edukacyjny. Harcerstwo kształtuje zainteresowania w bardzo wielu obszarach. Pomagamy młodym rodzinom rozwijać dzieciaki w sensie intelektualnym, fizycznym, duchowym i każdym innym. W Roku Harcerstwa  wychodzimy do samorządów lokalnych z różnymi propozycjami i ofertami współpracy, organizacji imprez, ofertą dla dzieciaków.

Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Elementem, o którym warto powiedzieć, jest realizowany przez nas obecnie program „Harcownie – metodyka harcerska wsparciem dla rodziny”. Program został sfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach RPO. Organizujemy 24 świetlice podwórkowe, będące zespołami wsparcia, do których uczęszcza po 15 osób – dzieci zagrożonych wykluczeniem społecznym i ubóstwem. To rzecz, która ruszyła od marca w 13 powiatach, adresowana nie do harcerzy, ale do dzieci w lokalnych społecznościach. My oczywiście widzimy w tym również szansę na upowszechnianie działalności harcerskiej. Zakładamy, że te dzieciaki będą uczestniczyły w zajęciach przynajmniej przez rok, a potem może będą chciały z nami zostać. Że znaczna część rodziców uzna, że skoro ich dzieci dobrze się czuły w tej grupie, to trzeba to kontynuować.

Kulminacyjnym momentem Roku Harcerstwa będzie ogólnopolski jubileuszowy zlot ZHP na Wyspie Sobieszewskiej, zaplanowany na pierwszą połowę sierpnia. W tym zlocie stulecie będzie uczestniczyło 12-15 tysięcy młodych ludzi, z naszego województwa będzie nie mniej niż 800.

logotypy

Wśród wielu imprez i wydarzeń otwierających nasze obchody jest też kujawsko-pomorski harcerski złaz w Toruniu w najbliższą sobotę. Przybędzie 2,5 tysiąca harcerzy, w większości z ZHP, z 22 hufców, plus dwustuosobowa grupa ZHR z 7 hufców. Rozpoczynamy apelem otwarcia na placu św. Katarzyny przez siedzibą hufca Toruń, z udziałem marszałka województwa i przekazaniem chust w barwach województwa oraz przekazaniem puszek i identyfikatorów oraz materiałów promocyjnych związanych z publiczną zbiórką pieniędzy na budowę pomnika ofiar zbrodni pomorskiej. Tej zbiórki podejmują się oba nasze związki. Najprawdopodobniej będzie też delegacja chorągwi gdańskiej, ponieważ budowa pomnika jest wspólnym przedsięwzięciem dwóch województw. Po apelu rozpoczniemy grę terenową, w której weźmie udział 150 harcerskich patroli. Ich zadaniem będzie odnalezienie w mieście różnych ciekawych obiektów na podstawie otrzymanych pakietów zdjęć. Zakładamy, że w tej części złazu zainicjujemy też zbiórkę i że z harcerzami na Starym Mieście kwestować będzie tego dnia pan marszałek. Kulminacją złazu będzie spotkanie w centrum targowym przy Szosie Bydgoskiej, z ogniskiem, występami harcerskich zespołów muzycznych, wystąpieniami gości.

Będziemy też w tym roku uczestniczyć w obchodach Święta Województwa na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy, gdzie nasze hufce i drużyny zaprezentują działania programowe. Przy okazji gier i zabaw, do których będziemy zapraszać dzieci, pokażemy jak można się w harcerstwie znaleźć, bawić, gdzie można z nami pojechać. Planujemy też udział reprezentacji harcerskiej w sesji sejmiku dziecięcego, a potem bogaty program w poszczególnych hufcach.

 

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Porozmawiajmy o zbiórce datków na budowę pomnika ofiar zbrodni pomorskiej. Dlaczego harcerze się w nią zaangażowali?

 

Immanentną cechą harcerstwa jest wychowanie patriotyczne. Od zarania dziejów harcerze i osoby, które wstępowały do harcerstwa kierowały się przede wszystkim pobudkami patriotycznymi. Tak było w 1918 roku, w okresie II Rzeczypospolitej i w czasie niemieckiej okupacji, a także później. To główne przesłane i treść wychowawcza, którą wszystkie organizacje harcerskie realizują. My w zasadzie uczestniczymy we wszystkich wydarzeniach i przedsięwzięciach o charakterze patriotycznym, propaństwowym. I tak też traktujemy to działanie na rzecz powstania pomnika pomordowanych Pomorzan. Tym bardziej, że mamy świadomość, że jest to zbrodnia, która w świadomości społecznej Polaków nie jest mocno zidentyfikowana. Wiadomo, że był Fordon, Dolina Śmierci pod Chojnicami, ale jakoś wcześniej nikt nie mówił o rozstrzeliwaniach Polaków jako o całościowym planie eksterminacji Polaków na tych terenach, jako zaplanowanej zbrodni na naszym narodzie. A zbrodnia pomorska jest porównywalna ze zbrodnią wołyńską, zajmującą obecnie ważne miejsce w świadomości społecznej. Harcerze opiekują się większością rozproszonych miejsc pamięci, dbając o nie i uczestnicząc w związanych z nimi obchodach, czcząc pamięć pomordowanych. Cieszymy się, że ta pamięć przybierze materialny wymiar w postaci pomnika. Uważamy, że to dobry sposób na upowszechnianie wiedzy na ten temat.

Nie traktujemy tej naszej misji jako stricte finansowej. Uprzedzałem zresztą marszałka Całbeckiego, że wymiar finansowy niekonieczne musi być jakiś spektakularny. Ale na pewno spektakularne będzie dotarcie z wiedzą na ten temat do wielu młodych i nie tylko młodych mieszkańców regionu.  Wydaje się, że ten wymiar – informacyjny i edukacyjny –  będzie miał tutaj szczególne znaczenie.

Stąd zabiegamy o jak najwięcej materiałów popularyzatorskich, z którymi chcemy dotrzeć do społeczeństwa przy okazji różnych wydarzeń i imprez harcerskich. Chcemy, by przy okazji wszystkich naszych imprez w tym roku element ten występował – zarówno informacji, jak i zbiórki publicznej. A tych wydarzeń do października będzie najprawdopodobniej więcej niż 100.

Zobacz też

13 kwietnia 2018 r.