Anna Wazówna

Pomnik Anny Wazówny w Brodnicy, fot. Daniel Pach
Pomnik Anny Wazówny w Brodnicy, fot. Daniel Pach

Biografia

 

Anna Wazówna

W 2018 roku przypada 450. rocznica urodzin tej wyjątkowej, związanej z naszym regionem, księżniczki. Siostra króla Zygmunta III Wazy była starostą brodnickim i golubskim. Zamek w Golubiu przebudowała z ponurej krzyżackiej warowni na renesansową siedzibę, otoczoną ogrodami, w których uprawiała rzadkie rośliny. Trudniła się bowiem botaniką i ziołolecznictwem. Jej mauzoleum znajduje się toruńskim kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

 

Anna urodziła się w 1568 r. w szwedzkiej Eskilstunie. Jej matką była Katarzyna Jagiellonka (córka króla Zygmunta Starego i Bony Sforzy, siostra króla Zygmunta Augusta). Ojcem ówczesny książę Finlandii, późniejszy król Szwecji Jan III Waza.

 

Mimo że, podobnie jak brat, późniejszy król Polski Zygmunt III Waza, została wychowana przez matkę w katolicyzmie, po jej śmierci przeszła na luteranizm. Zmiana ta w decydujący sposób wpłynęła na jej losy, zwłaszcza, gdy zamieszkała w Polsce.

 

Po raz pierwszy przybyła do Rzeczypospolitej Obojga Narodów w 1587 roku, gdy w wyniku wolnej elekcji, szlachta ofiarowała Zygmuntowi tron. Jednak nie zyskała przyjaciół na polskim dworze. Inteligentnej, wykształconej księżniczce (znała pięć języków, otaczała się naukowcami i artystami),w dodatku protestantce, zarzucano, że wywiera zbyt silny wpływ na królewskiego brata. Dlatego pod dwóch latach wróciła do Szwecji. Ponownie przybyła do Polski w 1592 roku, by wreszcie po kilku latach osiąść tu na stałe. Jednak nie przebywała już na Wawelu, ani później w Warszawie, gdy Zygmunt przeniósł stolicę państwa na Mazowsze.

 

Jako córkę i siostrę króla swatano ją wielokrotnie, nigdy jednak nie wyszła za mąż. Brat zadbał jednak o jej uposażenie nadając jej starostwa brodnickie (1604 r.) i golubskie (1611 r.). W ten sposób, przez ostatnie 21 lat życia, królewna związała z naszym regionem.

 

Zamek w Golubiu-Dobrzyniu, fot. Daniel Pach

 Zamek w Golubiu-Dobrzyniu, fot. Daniel Pach

 

Zdaniem naukowców (którzy w 1995 roku badali jej szczątki) Anna przez całe życie ciężko chorowała. Jej kręgosłup był silnie zdeformowany, przysparzał księżniczce cierpień, które potęgowały się wraz z wiekiem. Zapewne własne dolegliwości spowodowały, że królewna zainteresowała się zielarstwem i ziołolecznictwem. Sama wytwarzała leki i hodowała rośliny lecznicze. Z tego powodu, jako pierwsza w Polsce, w golubskich ogrodach, z nasion przywiezionych Zygmuntowi III przez posłów tureckich, zaczęła uprawiać tytoń. Wówczas uważano, że roślina ta ma właściwości lecznicze.

 

Sprzedała część własnych klejnotów by umożliwić, w 1613 roku, publikację pierwszego polskiego zielnika Szymona Syreniusza. Syreniusz był przyrodnikiem i lekarzem, profesorem Akademii Krakowskiej. Jego księga zawiera opisy i rysunki 765 roślin leczniczych oraz recepty ich stosowania.

 

Zmarła w 1625 roku w Brodnicy, mając 57 lat. Formalnie, jako siostra króla, powinna zostać pochowana w katedrze na Wawelu. Jednak z racji wyznania, do końca życia, mimo nakłaniania do przejścia na katolicyzm, pozostała protestantką, tak się nie stało. Ciało Anny Wazówny pochowano w podziemiach zamku w Brodnicy.

 

11 lat później, jej bratanek król Władysław IV, postanowił jednak sprawić ciotce godny pochówek, na który zasłużyła jako członkini rodu królewskiego. Na miejsce wiecznego spoczynku wybrał pofranciszkański kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu, który wówczas należał do protestantów.

 

Drugi pogrzeb królewny, który odbył się 16 lipca 1636 roku, był znacznie bardziej uroczysty. W kondukcie, który przeszedł ulicami Torunia, wzięło udział około tysiąca osób: w tym setka pastorów, rajcy, mieszczanie oraz przedstawiciele najwybitniejszych protestanckich rodów Rzeczypospolitej, w tym książę Krzysztof Radziwiłł. Ciało Anny złożono, w zachowanym do dziś, marmurowym grobowcu, który zwieńczono alabastrową figurą księżniczki.